Mam wrażenie, że chyba nie wypowiadają się tutaj starsze roczniki od 87. Ja jestem rocznik 81. Szalenie , szaleniem ale nie o to chodzi. Chodzi o wyścig szczurów w wyglądzie, sztucznym i wyzywającym wyglądzie. Nie czytacie uważnie? Musiałas doczepiać rzęsy i paznokcie w sredniej szkole zeby czuć sie atrakcyjnie? Musiałas chodzic w głebokim dekolcie, w wysokich obcasach do szkoły i krótkich spódniczkach żeby koledzy z ławki się za tobą oglądali albo żeby czuc się dobrze sama ze sobą? Przed feriami miałam zebranie u syna w 6 klasie i wychowaczyni powiedziała że dziewczyny mają nie przychodzić do szkoly wymalowane. Jest już po feriach , nadal chodzą w makijażu. Nie widzisz do czego zmierza świat? Te dziewczyny maja po 12 lat. Kreują się na jakis pustych lalach z instagramu i później widzimy co widzimy. Zastanawiam się tylko gdzie są ci rodzice, czy naprawde nie interesuje ich włsne dziecko. Co robi, jak chodzi ubrane do szkoły... Temat rzeka. Kto zrozumie to zrozumie. Innym tlumaczyc nie będę.