Czytam te wypociny trenera Start i aż nie mogę uwierzyć. Zadam więc jedno zasadnicze pytanie, czy jest coś na co Pan trener może poradzić skoro twierdzi cytuję: "Nic na to nie poradzę" Podpowiem skoro nie potrafi Pan poradzić aby zespół grał lepiej to pozostaje jedna męska decyzja w postaci wracam do domu i szkolenia na poziomie grup młodzieżowych w środowisku warszawskim. Taka decyzją z pewnością będzie korzystna dla Startu /oby nie za późno/.
Ten skład dokona cudu. Tylko dyrygenta im trzeba. Jak czytam te wypociny pseudo znawców to ręce opadają. Od ma je szkolić? Stapurewicz pioch po co ją trzymać. Wołoszyk zbawienie wraca na parkiet i znowu rozwali zespół od środka. Gwiazdy upadłe.