Piłkarki ręczne Startu rozegrały całkiem dobre spotkanie przeciwko wielokrotnym mistrzyniom Polski. Elblążanki zagrały dużo lepiej w defensywie niż ostatnio, jednak popełniały błędy w ataku i przegrały z MKS FunFloor Perła Lublin 24:31. Zobacz zdjęcia.
Na zakończenie I rundy PGNiG Superligi kobiet piłkarki ręczne Startu czekał mecz z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z Lublina. Zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół Moniki Marzec, jednak elblążanki miały ochotę na sprawienie niespodzianki i zapowiadały walkę do ostatnich minut. Trener Marcin Pilch miał nieco okrojony skład, bowiem zagrać nie mogła Patrycja Kozak i Paulina Peplińska.
Lepiej spotkanie rozpoczęły gospodynie, które trafiały z rozegrania, a gdy rzut karny wykorzystała Nikola Szczepanik, prowadziły 4:1. Widać było, że elblążanki odrobiły lekcje, bo ich gra w obronie była dużo lepsza niż w poprzednim pojedynku. Do swojej dobrej dyspozycji elbląskich kibiców zdążyła już przyzwyczaić Paulina Kopańska i po jej drugim golu, tablica wyników wskazywała 6:4. Po kwadransie gry gospodynie nadal utrzymywały dwubramkowe prowadzenie. Niestety w kolejnych minutach grę zdominowały rywalki, a elblążanki notowały liczne straty. Lublinianki zdobywały łatwe bramki, w sumie rzuciły aż siedem goli z rzędu i było 8:13. Niemoc EKS przerwała po ośmiu minutach Paulina Kopańska. Gospodynie znów systematycznie trafiały między słupki, dwie okazje z rzędy wykorzystała Wiktoria Tarczyluk. Wynik pierwszej połowy ustanowiła Kinga Achruk i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 12:16.
Po zmianie stron obu zespołom z trudnością przychodziło zdobywanie bramek. W elbląskiej bramce dobrze spisywała się Wioleta Pająk, jednak jej koleżanki z pola nie wykorzystały tego faktu. W końcu w 40. minucie Marinę Razum pokonała Joanna Wołoszyk, a chwilę później dobitkę wykorzystała Wiktoria Tarczyluk i Start miał już zaledwie dwa gole mniej (16:18). Lublinianki na dalsze odrabianie strat nie pozwoliły, grały dobrze w obronie, kończyły ataki i znów miały sześć goli przewagi. Niezawodna w szeregach MKS była grająca niegdyś w Elblągu Daria Szynkaruk, która w sumie zdobyła aż jedenaście bramek. Elblążanki walczyły ambitnie, nieco problemów sprawiała im obrona 5-1, jednak ostatnie minuty to praktycznie gra bramka za bramkę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 24:31.
EKS Start Elbląg - MKS FunFloor Perła Lublin 24:31 (12:16)
Start: Hypka, Pająk, Żarnoch - Kopańska 5, Wołoszyk 4, Stapurewicz 4, Tarczyluk 4, Szczepanik 3, Cygan 2, Kostuch 1, Głębocka 1, Choromańska, Dworniczuk, Owczarek.
MKS: Gawlik, Razum - Szynkaruk 11, Gęga 7, Roszak 4, Masna 3, Achruk 3, Płomińska 1, Pietras 1, Portasińska 1, Więckowska, Tatar, Zagrajek.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Kolejne spotkanie Start zagra na wyjeździe 29 października z Młynami Stoisław Koszalin
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl