Szczypiornistki elbląskiego Startu były faworytem w 1/8 finału Pucharu Polski, w którym rywalizowały z grającymi na zapleczu PGNiG Superligi rezerwami płockiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy pokonały młode adeptki piłki ręcznej 34:23 i zameldowały się w ćwierćfinale rozgrywek.
Początek rywalizacji w Pucharze Polski nie był dla Startu najłatwiejszy, a wręcz przeciwnie, bo elblążanki trafiły na najmocniejszego z potencjalnych rywalki KPR Gminy Kobierzyce. Zespół Andrzeja Niewrzawy udał się na Dolny Śląsk bez Barbary Choromańskiej, Justyny Świerczek i Aleksandry Garczarczyk, za to z Hanną Yashchuk w składzie. Mecz był bardzo zacięty, a po końcowym gwizdku z awansu do 1/8 finału Pucharu Polski cieszyły się elblążanki. W kolejnym etapie rozgrywek los przydzielił naszej drużynie grające na co dzień w I lidze piłkarki rezerw ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Do Płocka nasza drużyna udała się w jeszcze skromniejszym składzie. Oprócz wspomnianych zawodniczek w meczu pucharowym nie zagrała Joanna Waga oraz Alona Shupyk, która ma problemy z kolanem.
Od pierwszych minut na parkiecie dominowały elblążanki. Gospodynie popełniały mnóstwo błędów i już w 11. minucie, przy wyniku 4:9 o przerwę poprosił płocki trener. Do tego czasu większość goli Startu było autorstwa Aleksandry Dronzikowskiej, która nie tylko wykańczała kontrataki, ale także dwukrotnie oddała celne rzuty z linii 7. metra. Gdy dwie kolejne bramki pały łupem miejscowych, tym razem zielony kartonik wyciągnął Andrzej Niewrzawa. Gra obu zespołów pozostawiała wiele do życzenia, jednak to przyjezdne były skuteczniejsze w ataku. Kilkukrotnie zawiodło skrzydło, przydarzyły się też straty w ofensywie. Nieźle dysponowana była Tatjana Trbović, która zdobyła większość bramek w końcówce pierwszej połowy. Zespoły udały się na przerwę przy wyniku 10:15.
Po zmianie stron gra się wyrównała, gospodynie dość regularnie trafiały do siatki i w 37. minucie zniwelowały straty do czterech goli. W kolejnych akcjach miały problemy z przedarciem się przez elbląską obronę, a w odpowiedzi trzy razy z rzędu do bramki trafiła Milica Rancic. Elblążanki mogły odskoczyć na jeszcze większą przewagę, jednak kilkukrotnie oddały niecelne rzuty lub obroniła je bramkarka SMS. Nadal nie do zatrzymania była serbska obrotowa, która w 48. minucie wyprowadziła swoją drużynę na dziesięciobramkowe prowadzenie (27:17). Z drugiej linii zaczęła trafiać Katarzyna Cygan, a trzy ostatnie bramki padły łupem Alicji Pękali. Start pokonał uczennice ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego 34:23 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski.
SMS ZPRP II Płock - EKS Start Elbląg 23:34 (10:15)
Start: Pająk, Orowicz - Trbovic 9, Dronzikowska 7, Pękala 6, Yashchuk 5, Rancic 4, Cygan 3, Kaczmarek, Szulc, Stapurewicz.
Do kolejnego etapu awansowały także koszalinianki, które z łatwością pokonały MKS PR Urbis Gniezno. Dość niespodziewanie KPR Ruch II Chorzów pokonał Eurobud JKS Jarosław różnicą aż dziesięciu bramek, a Korona Handball Kielce ograła KS Kościerzyna.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl