Jędza może by i chciała grać, na pewno była by ogromnym wsparciem z racji doświadczenia boiskowego ale przecież ważniejsze jest zatrudnienie byłego szkoleniowca na nic nieznaczącym etacie aby tylko trzepał kasę za kolejne nicnierobienie. Gdzie bardziej potrzebny byłby psycholog sportowy. No ale układy układziki. Dobrze chociaż że promocja ruszy bo się Ewa U. za to zabrała, może chociaż jedna dziedzina w tym klubie ruszy bo zarządzanie i całą reszta leżą i kwiczą (żeby je dobić)
Wakacje dobiegają końca. Ktoś chyba mam nadzieję w końcu ogarnie, że pierdzenie w stołek Dyrektora to zbędna fucha w mini organizacji jaką jest EKS. Tak z boku zaraz ktoś Ci powie, że wymieniona Pani Ewa to kolejny etacik i układzik w klubie. Kolejny magik od marketingu. Co ona ma promować ? Kreować słodkie posty na socjal media. Kwiatki, buziaczki i urodziny zawodniczek etc. Od porażki do porażki w lidze.