Pierwsza połowa pojedynku Startu z Zagłębiem była dość wyrównana i elblążanki nie pozwoliły mistrzyniom odskoczyć. Dopiero ostatni kwadrans meczu przyniósł ostateczne rozstrzygnięcie, kiedy to elblążanki zanotowały kilkuminutowe przestoje i ostatecznie przegrały 26:32. Zobacz zdjęcia.
W pojedynku Startu z Zagłębiem zdecydowanym faworytem był zespół Miedziowych. W pierwszej rundzie lubinianki wygrały w Elblągu 37:23, a w drugim meczu w Lubinie 33:23. Mimo że zespół Bożeny Karkut przyjechał do Elbląga w zaledwie dwunastoosobowym składzie, to nadal miał większe szanse na zainkasowanie kompletu punktów.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia gospodyń 2:0. W 3. minucie przyjezdne pokonały elbląską defensywę po raz pierwszy i niewiele czasu zajęło im doprowadzenie do remisu, a potem wyjście na prowadzenie 4:3. Kto się spodziewał że Miedziowe narzucą swoje tempo gry mógł być zaskoczony, bo mecz był dość wyrównany i w 14. minucie spotkania był remis 7:7. Chwilę później lubinianki odskoczyły na dwa trafienia, jednak podopieczne Marcina Pilcha nie pozwoliły im na zbudowanie znaczącej przewagi. Po bramce Nikoli Szczepanik, obronie Wiolety Pająk i golu Wiktorii Tarczyluk, tablica wyników wskazywała 13:14. W końcówce pierwszej połowy gospodynie grały w podwójnym osłabieniu, do tego lubinianki wyłączały z rozegrania Joannę Wołoszyk, przez co nie udało się już powiększyć swojego dorobku bramkowego. Zespołu udały się na przerwę przy wyniku 13:15.
Po zmianie stron gra toczyła się bramka za bramkę i w 37. minucie Start miał zaledwie bramkę mniej (17:18). Błędy w ataku gospodyń, pozwoliły rywalkom na przeprowadzenie kontrataków i odskoczenie na cztery trafienia. W 45. minucie kolejnego gola z dystansu rzuciła skrzydłowa Nikola Szczepanik i było 21:24. Niestety w kolejnych akcjach w szeregach EKS szwankowała skuteczność, u rywalek wręcz przeciwnie. Przestój gospodyń trwał siedem minut, a to zaowocowało stratą czterech kolejnych bramek. Lubinianki powiększały przewagę, która w pewnym momencie wynosiła już osiem goli. Zawodniczki Startu walczyły do ostatnich minut o jak najlepszy rezultat i mecz zakończył się wynikiem 26:32.
EKS Start Elbląg - MKS Zagłębie Lubin 26:32 (13:15)
EKS: Pająk, Hypka, Żarnoch: Kopańska 6, Stapurewicz 5, Szczepanik 4, Wołoszyk 3, Tarczyluk 2, Choromańska 2, Dworniczuk 2, Głębocka 2, Owczarek, Peplińska, Kostuch, Cygan, Kozak.
MKS: Maliczkiewicz, Wąż - Galińska 7, Kochaniak-Sala 7, Łabuda 4, Machado-Matieli 4, Milojević 3, Zawistowska 3, Górna 3, Noga 1, Miłek, Grzyb.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Kolejne ligowe spotkanie Start zagra na wyjeździe 19 lutego w Piotrkowie Trybunalskim. Trzy dni wcześniej elblążanki powalczą w Koszalinie w 1/8 finału Pucharu Polski.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl