UWAGA!

'Cały zespół zagrał fantastycznie'

 Elbląg, 'Cały zespół zagrał fantastycznie'
fot. Anna Dembińska

Szczypiornistki Startu bez problemów pokonały Młyny Stoisław Koszalin w pierwszych meczu trzeciej rundy PGNiG Superligi kobiet. Elblążanki od początku kontrolowały przebieg spotkania i zgarnęły trzy punkty, a duża w tym zasługa bramkarki Magdalini Kepesidou - Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam pomóc drużynie. Myślę, że pozycja bramkarza w zespole jest bardzo ważna. Może bramkarz nie może wygrać meczu, ale może go uratować - powiedziała po spotkaniu Greczynka.

Piłkarki Startu przystąpiły do meczu z Młynami Stoisław Koszalin podbudowane wygraną z JKS Eurobud Jarosław i z nadzieją na kolejne zwycięstwo. Trener Andrzej Niewrzawa miał nieco większe pole manewru, bo do składu powróciła Aliona Shupyk oraz Justyna Świerczek, których nie widzieliśmy w ostatnich meczach. Zabrakło kontuzjowanej Hanny Yashchyk, Katarzyny Cygan oraz Vanessy Agović, która na treningu naciągnęła mięsień.

Gospodynie szybko zbudowały sobie przewagę, a duża w tym zasługa bramkarki Magdalini Kepesidou, która grała na bardzo wysokiej skuteczności. Elbląska golkiperka w całym spotkaniu zanotowała ponad dwadzieścia udanych interwencji i zasłużenie została wybrana MVP meczu - Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam pomóc drużynie. Myślę, że pozycja bramkarza w zespole jest bardzo ważna. Może bramkarz nie może wygrać meczu, ale może go uratować - powiedziała po meczu Magdalini Kepesidou.

Pojedynek zakończył się wynikiem 25:19. W pierwszej rundzie Start pokonał Młyny 26:24, jednak w meczu rewanżowym przegrał 24:33 - Wyciągnęliśmy wnioski z bardzo słabego meczu, który rozegraliśmy w Koszalinie. Na przykładzie dzisiejszego spotkania widzimy jak ważna jest pozycja bramkarza. Magda Kepe wyjęła parę piłek i drużyna od razu lepiej grała. Jak zespołowi nie idzie, czy jest przestój, to bramkarz może pomóc. Tak było dziś od początku meczu, zespół wiedział że ma wsparcie z tylu i to też miało wpływ na wynik spotkania. Wtedy pewniej się gra w obronie, bo wiadomo że nawet jak się popełni mały błąd, to jest ktoś z tyłu, kto go załata. Cały zespół zagrał fantastycznie, powalczył. Wszystkie zmienniczki, które wchodziły na parkiet coś wniosły. Cieszymy się, bo mamy małą serię trzech zwycięstw, jedno w Pucharze Polski i dwa w lidze. Teraz jedziemy do Chorzowa, będziemy chcieli ją podtrzymać i wspinać się wyżej w ligowej tabeli. - powiedział trener Andrzej Niewrzawa.

Jedną z najskuteczniejszych zawodniczek w tym spotkaniu była Joanna Waga, która poprawiła swój dorobek o pięć bramek i razem z Natalią Janas z KPR Gminy Kobierzyce zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelczyń PGNiG Superligi kobiet - Jestem bardzo szczęśliwa i bardzo się cieszę, a z tego meczu szczególnie. Byłyśmy dziś pod każdym względem zespołem. W obronie i w ataku grałyśmy fantastycznie. Każda z zawodniczek dała z siebie ile mogła, bramkarka fantastycznie nam pomagała. Wszystko układało się tak jak trzeba. Koszalin nie mógł wykorzystać swoich najmocniejszych atutów, czyli rzutu z drugiej linii, bo broniła je Magdalini Kepesidou. A my starałyśmy się walczyć z kołową Hanią Rycharską, żeby piłki do niej nie dochodziły - powiedziała kapitan Startu, która w tym sezonie zdobyła już siedemdziesiąt jeden bramek.

 

W niedzielę (21 lutego) Start będzie miał okazje na przedłużenie serii zwycięstw. Tego dnia zagra w Chorzowie z miejscowym Ruchem.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama