UWAGA!

Źle się dzieje w Olimpii (piłka nożna)

 Elbląg, Czy zawodnicy grają przeciwko trenerowi Tomaszowi Arteniukowi i chcą jego zwolnienia?
Czy zawodnicy grają przeciwko trenerowi Tomaszowi Arteniukowi i chcą jego zwolnienia? (fot. PS)

Zawodnicy w tygodniu poprzedzającym ważne spotkanie w Aleksandrowie Łódzkim odmówili wyjścia na trening. Na mecz z Sokołem nie pojechał drugi trener Jerzy Fiłonowicz, a pierwszy Tomasz Arteniuk udał się do Aleksandrowa własnym samochodem. Piłkarze ulegli sąsiadowi w tabeli 0:2 i sytuacja zespołu na finiszu rundy jesiennej jest coraz bardziej dramatyczna.

To było do wygrania
      
Pomimo faktu, że do Aleksandrowa nie pojechało kilku zawodników (Anton Kolosov – kartki, Kamil Stankiewicz – choroba, Kamil Kopycki – szkoła, Karol Styś – kontuzja, Mateusz Roszak i Łukasz Wróblewski – przeniesienie do rezerw), osłabiona Olimpia nadawała ton wydarzeniom na boisku. Gdyby elblążanie wykorzystali dogodne sytuacje stworzone do przerwy, schodziliby do szatni przy prowadzeniu 3:0. Stało się, niestety, inaczej. Dwa razy fatalnie spudłował Piotr Trafarski, a raz był bliski umieszczenia piłki w siatce, jednak tuż sprzed linii bramkowej wybił ją najlepszy w szeregach rywala Przemysław Ziółkowski. Wydaje się, że przy tej sytuacji „Trafar” mógł podać futbolówkę lepiej ustawionym parterom – Pawłowi Nowackiemu lub Pawłowi Piotrowskiemu, którzy znajdowali się przed pustą w zasadzie bramką i nie mieliby zapewne kłopotów ze zdobyciem gola. A tak 80 procent gry w pierwszej części toczyło się na połowie Sokoła, Olimpia zdecydowanie przeważała, seryjnie wykonywała rzuty rożne (bardzo dobrze bite przez Nowackiego), niestety przed samą bramką Sokoła dotykała futbolistów z Elbląga dziwna niemoc i indolencja strzelecka, w wyniku której do przerwy obyło się bez goli.
       Druga połowa to już bardziej wyrównany pojedynek i nieco lepsza gra zielono-białych z Aleksandrowa Łódzkiego. Jeszcze na początku tej odsłony kolejną dogodną sytuację zmarnował Trafarski, który będąc na 9. metrze sam na sam z bramkarzem, mając sporo czasu i miejsca, nie trafił w piłkę i opuściła ona boisko.
       Później do głosu doszli gospodarze i po stałym fragmencie gry zdobyli gola. Zabawa z piłką na połowie Olimpii zakończyła się faulem Dariusza Łożyńskiego przy linii bocznej boiska około 25 metrów od bramki Radosława Kucia. Do piłki podszedł Konrad Tarkowski, który zacentrował w pole karne na piąty metr, błąd popełnił golkiper Olimpii, który nie wyszedł do dośrodkowania, w dodatku pośliznął się, a w konsekwencji przewrócił Paweł Jurgielewicz, skorzystał z tego Ziółkowski, kierując głową piłkę do siatki. Po straconej bramce elblążanie próbowali odmienić losy spotkania, ale znów dała o sobie znać słaba koncentracja, w kluczowych momentach piłka nie chciała „słuchać” olimpijczyków, brakowało ostatniego podania i dokładności. Skorzystali z tego miejscowi, którzy przejęli jedno z niechlujnie zagranych podań, prostopadłego podania nie zdołał przeciąć Mateusz Kowalczyk, do piłki dopadł Arkadiusz Świętosławski, który wymanewrował obronę i wyłożył futbolówkę jak na tacy Kukiele. Temu nie pozostało nic innego, jak umieścić ją w siatce, co też uczynił, ustalając końcowy wynik.
      
       Wyraźny konflikt
      
Nikt w Olimpii już nie udaje, że wszystko „jest cacy”. Nikt również nie potwierdza informacji o otwartym konflikcie na linii zawodnicy – trener Arteniuk i zawodnicy – działacze. Uważni obserwatorzy nie mają jednak wątpliwości – źle się dzieje w klubie z Agrykola.
       – W fakcie mojego wyjazdu do Aleksandrowa własnym środkiem transportu, a nie autokarem z drużyną, nie ma żadnego drugiego dna. Dzień przed meczem miałem w Łodzi spotkanie z trenerem, który rozpracował mi zespół Sokoła, rozłożył grę rywala na czynniki pierwsze. Zawodnicy nocowali w Aleksandrowie, stąd tak to wszystko wyglądało. Bardzo żałuję, że moi podopieczni nie zdołali zdobytych informacji przenieść na boisko i przegrali z najsłabszą drużyną, z jaką do tej pory graliśmy. Jeśli nie wykorzystuje się stu i dwustuprocentowych sytuacji, których w tym meczu mieliśmy kilka, to nie ma o czym rozmawiać. Gospodarze 20 ostatnich minut grają praktycznie bez bramkarza [Arkadiusz Sima doznał kontuzji nogi – BAR], statystuje on jedynie na boisku, a moi zawodnicy jakby tego nie widzą i nie wykorzystują tego faktu. Liczę, że w nadchodzącym tygodniu zapadną określone decyzje i nie będziemy więcej świadkami takiej farsy, jak w meczu w Aleksandrowie. Postawy pewnych ludzi po prostu nie da się w normalny sposób skomentować – powiedział po przegranej wyraźnie zdegustowany trener Olimpii.
      
       Co dalej?
      
Czy zawodnicy grają przeciwko trenerowi i chcą jego zwolnienia? Żaden z nich oficjalnie nie potwierdza tej tezy, kilku w sposób stanowczy temu zaprzecza. Fakty wskazują jednak na coś innego. Przed działaczami Olimpii bardzo trudne zadanie – odpowiedź na to pytanie, rozwiązanie problemu i podjęcie skutecznych decyzji. Decyzji, które pozwolą na normalne funkcjonowanie zespołu na szczeblu II ligi i zdobycie punktów w czterech pozostałych spotkaniach. Jedno jest pewne – na całym zamieszaniu najbardziej traci sama Olimpia.
      
       Sokół Aleksandrów Łódzki – Olimpia Elbląg 2:0 (0:0)
      
1:0 – Ziółkowski (51.), 2:0 – Kukieła (85.)
       Olimpia: Kuć – Laskowski (74. Stawiński), Jurgielewicz, Wolański, Łożyński, Kołodziejski, Stróż (70. Kowalczyk), Nowacki, Pietroń, Piotrowski (70. Biegański), Trafarski
      
       Komplet wyników 15. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2009/10: Sokół Aleksandrów Łódzki – Olimpia Elbląg 2:0, Wigry Suwałki – OKS 1945 Olsztyn 1:0, Kolejarz Stróże – Hetman Zamość 3:1, Okocimski Brzesko – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:1, Concordia Piotrków Trybunalski – Resovia 1:2, GKS Jastrzębie – LKS Nieciecza 1:2, Stal Rzeszów – Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1, Start Otwock – Pelikan Łowicz 2:0, Jeziorak Iława – Przebój Wolbrom 0:0.
      
       Zobacz tabele
      

      
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama