W sobotę szczypiorniści II-ligowego MKS Truso Elbląg pokonali we własnej hali sąsiadująca w tabeli Legię Chełmża 29:26 (13:13). O losach meczu zadecydowało lepsze przygotowanie kondycyjne naszego zespołu.
Elblążanie przystąpili do tego pojedynku bez swojego najlepszego zawodnika Krzysztofa Kancelarczyka, który nadal leczy kontuzję. Jego rolę przejął świetnie tego dnia dysponowany Filip Korzeniowski, z którego zatrzymaniem rywale mieli najwięcej problemów. To w dużej mierze dzięki jego udanym akcjom gospodarze wywalczyli kolejne dwa punkty.
Początek spotkania nie był jednak dla naszych piłkarzy zbyt udany. Chaotycznie wyprowadzane ataki oraz słabsza gra w obronie sprawiły, że w 9 min. Legia prowadziła 4:2. Wprawdzie chwilę później po bramce Korzeniowskiego zrobiło się już tylko 4:3, ale bardziej doświadczony zespół gości nie pozwolił rywalom na doprowadzeni do remisu. Od początku widać było, że zaawansowany wiekowo zespół z Chełmży będzie miał problemy z utrzymaniem tak szybkiego tempa gry. Dlatego też elblążanie nie mogli pozwolić rywalom na uzyskanie zbyt dużej przewagi bramkowej. Założenia te gospodarze w pełni realizowali. Po kwadransie gry nadal utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie rywali 6:5. Później jednak goście złapali drugi oddech i na pięć minut przed końcem pierwszej połowy prowadzili 12:8. Wówczas to na ławkę kar powędrował jeden z zawodników gości, a grający w przewadze podopieczni trenera Andrzeja Rusznickiego zaczęli nadrabiać straty. Po trzech bramkach Korzeniowskiego znów różnica stopniałą tylko do jednej bramki 12:11. Za chwilę wprawdzie do naszej bramki trafił najskuteczniejszy piłkarz Legii Adam Wudniak, jednak to nie przeszkodziło piłkarzom Truso w skutecznym finiszu. Na 45 sekund przed końcem pierwszej połowy rzucającego Kamila Dukszto nieprzepisowo zatrzymywał Wojciech Rząca za co zobaczył czerwoną kartkę, a rzut karny pewnie na bramkę zamienił Adam Wasilewski. Kiedy pozostało dziesięć sekund do końca pierwszej odsłony Dukszto zobaczył, że bramkarz gości zbyt daleko wyszedł z bramki i ładnym rzutem zza połowy doprowadził do remisu 13:13.
Niestety na początku drugiej połowy elblążanie zbyt szybko i za łatwo dali rzucić sobie dwie bramki przez co goście w 33 min. znów wyszli na prowadzenie 15:13. Przewaga ta utrzymywała się do 39 min. kiedy to Korzeniowski doprowadził do remisu 16:16. W kolejnych minutach notowaliśmy jeszcze trzy wyniki remisowe i dopiero w 44 min. po celnym rzucie Wasilewskiego gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 19:18. Decydujący o losach meczu był ostatni kwadrans spotkania. Trudy spotkania lepiej wytrzymali podopieczni trenera Rusznickiego, którzy w końcówce dominowali na parkiecie. W 49 min. po bramce Pawła Makowskiego Truso prowadziło 23:19. Goście ostatkiem sił starali się jeszcze zmienić losy spotkania i byli nawet tego bliscy kiedy to po trzech bramkach z rzędu Wudniaka doprowadzili w 58 min. do stanu 27:25 dla Truso. Gospodarze nie dali jednak wydrzeć sobie zwycięstwa. Wprowadzony kilka minut wcześniej na parkiet Jacek Kozik dwoma celnymi trafieniami sprawił, że mecz zakończył się wygrana Truso 29:26.
MKS Truso Elbląg - Legia Chełmża 29:26 (13:13)
Truso: Stankiewicz, Humla, Serwadczak - Legan 3, Korzeniowski 9, Sieńkowski 1, Kozik 3, Makowski 3, Wasilewski 3, Dukszto 2, Nikoporowicz 1, Ciemniewski 4, Zbytniewski.
Wyniki 21. kolejki: Hetman Gniew - Cuiavia Inowrocław 46:20, MKS Truso Elbląg - Legia Chełmża 29:26, Sokół Kościerzyna - KS Żukowo 29:29. MKS Brodnica - BKPR Bydgoszcz - przeł. na 7 kwietnia. Awansem: Techtrans Darad Elbląg - AZS Politechnika Gdańsk 34:29. Pauzowali: Kasztelan Sierpc i SMS II Gdańsk.
Zobacz tabele
Początek spotkania nie był jednak dla naszych piłkarzy zbyt udany. Chaotycznie wyprowadzane ataki oraz słabsza gra w obronie sprawiły, że w 9 min. Legia prowadziła 4:2. Wprawdzie chwilę później po bramce Korzeniowskiego zrobiło się już tylko 4:3, ale bardziej doświadczony zespół gości nie pozwolił rywalom na doprowadzeni do remisu. Od początku widać było, że zaawansowany wiekowo zespół z Chełmży będzie miał problemy z utrzymaniem tak szybkiego tempa gry. Dlatego też elblążanie nie mogli pozwolić rywalom na uzyskanie zbyt dużej przewagi bramkowej. Założenia te gospodarze w pełni realizowali. Po kwadransie gry nadal utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie rywali 6:5. Później jednak goście złapali drugi oddech i na pięć minut przed końcem pierwszej połowy prowadzili 12:8. Wówczas to na ławkę kar powędrował jeden z zawodników gości, a grający w przewadze podopieczni trenera Andrzeja Rusznickiego zaczęli nadrabiać straty. Po trzech bramkach Korzeniowskiego znów różnica stopniałą tylko do jednej bramki 12:11. Za chwilę wprawdzie do naszej bramki trafił najskuteczniejszy piłkarz Legii Adam Wudniak, jednak to nie przeszkodziło piłkarzom Truso w skutecznym finiszu. Na 45 sekund przed końcem pierwszej połowy rzucającego Kamila Dukszto nieprzepisowo zatrzymywał Wojciech Rząca za co zobaczył czerwoną kartkę, a rzut karny pewnie na bramkę zamienił Adam Wasilewski. Kiedy pozostało dziesięć sekund do końca pierwszej odsłony Dukszto zobaczył, że bramkarz gości zbyt daleko wyszedł z bramki i ładnym rzutem zza połowy doprowadził do remisu 13:13.
Niestety na początku drugiej połowy elblążanie zbyt szybko i za łatwo dali rzucić sobie dwie bramki przez co goście w 33 min. znów wyszli na prowadzenie 15:13. Przewaga ta utrzymywała się do 39 min. kiedy to Korzeniowski doprowadził do remisu 16:16. W kolejnych minutach notowaliśmy jeszcze trzy wyniki remisowe i dopiero w 44 min. po celnym rzucie Wasilewskiego gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 19:18. Decydujący o losach meczu był ostatni kwadrans spotkania. Trudy spotkania lepiej wytrzymali podopieczni trenera Rusznickiego, którzy w końcówce dominowali na parkiecie. W 49 min. po bramce Pawła Makowskiego Truso prowadziło 23:19. Goście ostatkiem sił starali się jeszcze zmienić losy spotkania i byli nawet tego bliscy kiedy to po trzech bramkach z rzędu Wudniaka doprowadzili w 58 min. do stanu 27:25 dla Truso. Gospodarze nie dali jednak wydrzeć sobie zwycięstwa. Wprowadzony kilka minut wcześniej na parkiet Jacek Kozik dwoma celnymi trafieniami sprawił, że mecz zakończył się wygrana Truso 29:26.
MKS Truso Elbląg - Legia Chełmża 29:26 (13:13)
Truso: Stankiewicz, Humla, Serwadczak - Legan 3, Korzeniowski 9, Sieńkowski 1, Kozik 3, Makowski 3, Wasilewski 3, Dukszto 2, Nikoporowicz 1, Ciemniewski 4, Zbytniewski.
Wyniki 21. kolejki: Hetman Gniew - Cuiavia Inowrocław 46:20, MKS Truso Elbląg - Legia Chełmża 29:26, Sokół Kościerzyna - KS Żukowo 29:29. MKS Brodnica - BKPR Bydgoszcz - przeł. na 7 kwietnia. Awansem: Techtrans Darad Elbląg - AZS Politechnika Gdańsk 34:29. Pauzowali: Kasztelan Sierpc i SMS II Gdańsk.
Zobacz tabele
MP