Mateusz Rosiak zajął trzecie miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w boksie. Pięściarz elbląskiego Tygrysa brązowy medal wywalczył w wadze do 60 kilogramów.
- Na pierwszy trening namówił mnie kolega. Poszedłem, spodobało mi się. Co prawda na początku musiałem przekonać mamę, która nie było entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Ale się udało. Na początku traktowałem boks jako rekreację - mówi Mateusz Rosiak, bokser elbląskiego Tygrysa.
To było trzy lata temu. I do tego czasu Mateusz Rosiak trenował, trenował i trenował. Aż w końcu trener zaproponował mu wyjazd na pierwszy turniej... Potem były kolejne turnieje, kolejne walki. - Chyba po pierwszej punktowanej walce poczułem, że to może być coś więcej niż tylko rekreacja - mówi pięściarz.
Przyszedł czas na turnieje w coraz mocniejszej obsadzie. Warto wspomnieć o drugim miejscu na bydgoskim Turnieju Bokserski im. Edwarda Rinke w listopadzie 2019 r i udziale w mistrzostwach Polski młodzików. Treningi (pięć razy w tygodniu po 90 minut) musi połączyć z nauką w technikum w Zespole Szkół Gospodarczych. - Czasami jest ciężko. Po powrocie ze szkoły, czasami nie ma czasu zjeść obiadu, bo trzeba iść na trening - mówi zawodnik Tygrysa.
Największym sukcesem młodego pięściarza jest brązowy medal zdobyty w ubiegłym tygodniu na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w sportach halowych. Aby wywalczyć sobie prawo walki w MP Mateusz Rosiak musiał zdobyć mistrzostwo województwa warmińsko - mazurskiego oraz wygrać baraże z mistrzem województwa podlaskiego. Pięściarz Tygrysa walczył w wadze 60 kilogramów. - To była najsilniej obstawiona kategoria. Pierwszą walkę wygrałem, w półfinale musiałem uznać wyższość rywala. Pomogła nam zmiana pozycji. Trener Patryk Bursztynowicz wymyślił, abym walczył w pozycji leworęcznej, to sprawia przeciwnikom dodatkową trudność - wyjaśnia pięściarz. - W tym miejscu chciałbym podziękować mojemu trenerowi Patrykowi Bursztynowiczowi.
I efektem był brązowy medal. Co dalej? - Teraz przygotowuję się do październikowego Pucharu Polski - zdradza Mateusz Rosiak.
- To młody, obiecujący i perspektywiczny zawodnik. Patrząc na jego pracę na treningach, jestem optymistycznie nastawiony, co do jego przyszłości - dodał Patryk Bursztynowicz, trener Mateusza Rosiaka.