Przygotowujący się do nowego sezonu piłkarze ręczni Techtransu Daradu rozegrali kolejny mecz sparingowy. Elblążanie w sobotę we własnej hali ulegli Warmii Olsztyn 21:26 (12:12).
Im bliżej ligi, tym intensywniej piłkarze ręczni Techtransu Daradu Elbląg przygotowują się do drugiego w karierze sezonu w I lidze. W sobotę elbląska publiczność mogła po raz pierwszy w tym sezonie zobaczyć swoją drużynę w akcji. Rywalem podopiecznych trenera Ludwika Fonferka był rywal zza miedzy - Warmia Traveland Olsztyn. Zespół ten, jak pamiętamy, w minionym sezonie wywalczył awans i od tego roku występował będzie na boiskach ekstraklasy.
Początkowe minuty sobotniej konfrontacji to nieskuteczne akcje z obu stron oraz popis umiejętności bramkarzy zarówno Wróbla (Techtrans-Darad), jak i Łabuzińskiego (Warmia). Pierwszą bramkę w meczu zdobyli olsztynianie w 3. minucie pojedynku. Jednak chwilę później do wyrównania doprowadził Łukasz Marzec. Elblążanie grając w obronie systemem 5-1 skutecznie odpierali ataki przyjezdnych. Niestety nie udało im się wykorzystać sytuacji w ataku pozycyjnym i w kolejnych minutach zawodnicy Warmii odskoczyli na prowadzenie 3:1.
Jednak za sprawą Mariusza Babickiego i Damiana Malandego Techtrans Darad najpierw wyrównuje, a chwilę później po trafieniach Babickiego i Fonferka wychodzi na dwubramkowe prowadzenie 5:3. Goście szybko jednak odrabiają straty i już w 15. minucie notujemy kolejny wynik remisowy 5:5.Od tego momentu kibice obserwują grę bramka za bramkę. W kolejnych minutach żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę i do przerwy na tablicy widniał rezultat 12:12.
Drugie 30 minut to zmiana gry obronnej w obu zespołach. Zarówno elblążanie, jak i goście stanęli w obronie "płasko". Dla elblążan było to decydujące posunięcie. Przez całą drugą połowę nasi piłkarze mieli spore problemy z rozerwaniem olsztyńskich szyków obronnych. Kolejny raz klasą wykazał się bramkarz Warmii, który bronił rzuty z drugiej linii zawodników gospodarzy oraz w wielu momentach wychodził obronną ręką z sytuacji sam na sam. Dla elblążan pierwsza bramka padła dopiero w 39. minucie, a zdobył ja Borsukowicz. Wówczas to na tablicy widniał wynik 15:13 dla gości.
Olsztynianie całą drugą połowę grali mocno w obronie i dzięki czemu mieli możliwość wyprowadzania szybkich kontrataków, które dla naszego zespołu okazały się zabójcze. Wprawdzie jeszcze w 46. minucie kolejny raz po bramce Borsukowicza Techtrans zbliżył się do rywali na jedną bramkę 17:18, ale to było ostatnie zagrożenie wyniku. Przyjezdni szybko odskoczyli na trzy bramki 20:17, by ostatecznie zwiększyć przewagę do pięciu oczek. Ostatnią bramkę meczu zdobył pięknym rzutem Roszkowski i pierwszy sparing w Elblągu skończył się wygraną olsztynian 26:21.
Techtrans Darad Elbląg - Warmia Traveland Olsztyn 21:26 (12:12)
Techtrans: Korzeniowski, Wróbel, Stankiewicz - Babicki 3, Balawajder 2, Borsukowicz 4, Fonferek 2, Duskzto, Januszewski 1, Krozeniowski 1, Laskowski 1, Malandy 2, Marzec 2, Roszkowski 3, Sadowski, Szramka.
Warmia: Łabuziński - Malewski 6, Królik 4, Szymkowiak 4, Rozporski 4, Kubisztal 4, Wojtaszewski 2, Kłosowski 2, Staniszewski 1, Kwiecień 1.
Początkowe minuty sobotniej konfrontacji to nieskuteczne akcje z obu stron oraz popis umiejętności bramkarzy zarówno Wróbla (Techtrans-Darad), jak i Łabuzińskiego (Warmia). Pierwszą bramkę w meczu zdobyli olsztynianie w 3. minucie pojedynku. Jednak chwilę później do wyrównania doprowadził Łukasz Marzec. Elblążanie grając w obronie systemem 5-1 skutecznie odpierali ataki przyjezdnych. Niestety nie udało im się wykorzystać sytuacji w ataku pozycyjnym i w kolejnych minutach zawodnicy Warmii odskoczyli na prowadzenie 3:1.
Jednak za sprawą Mariusza Babickiego i Damiana Malandego Techtrans Darad najpierw wyrównuje, a chwilę później po trafieniach Babickiego i Fonferka wychodzi na dwubramkowe prowadzenie 5:3. Goście szybko jednak odrabiają straty i już w 15. minucie notujemy kolejny wynik remisowy 5:5.Od tego momentu kibice obserwują grę bramka za bramkę. W kolejnych minutach żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę i do przerwy na tablicy widniał rezultat 12:12.
Drugie 30 minut to zmiana gry obronnej w obu zespołach. Zarówno elblążanie, jak i goście stanęli w obronie "płasko". Dla elblążan było to decydujące posunięcie. Przez całą drugą połowę nasi piłkarze mieli spore problemy z rozerwaniem olsztyńskich szyków obronnych. Kolejny raz klasą wykazał się bramkarz Warmii, który bronił rzuty z drugiej linii zawodników gospodarzy oraz w wielu momentach wychodził obronną ręką z sytuacji sam na sam. Dla elblążan pierwsza bramka padła dopiero w 39. minucie, a zdobył ja Borsukowicz. Wówczas to na tablicy widniał wynik 15:13 dla gości.
Olsztynianie całą drugą połowę grali mocno w obronie i dzięki czemu mieli możliwość wyprowadzania szybkich kontrataków, które dla naszego zespołu okazały się zabójcze. Wprawdzie jeszcze w 46. minucie kolejny raz po bramce Borsukowicza Techtrans zbliżył się do rywali na jedną bramkę 17:18, ale to było ostatnie zagrożenie wyniku. Przyjezdni szybko odskoczyli na trzy bramki 20:17, by ostatecznie zwiększyć przewagę do pięciu oczek. Ostatnią bramkę meczu zdobył pięknym rzutem Roszkowski i pierwszy sparing w Elblągu skończył się wygraną olsztynian 26:21.
Techtrans Darad Elbląg - Warmia Traveland Olsztyn 21:26 (12:12)
Techtrans: Korzeniowski, Wróbel, Stankiewicz - Babicki 3, Balawajder 2, Borsukowicz 4, Fonferek 2, Duskzto, Januszewski 1, Krozeniowski 1, Laskowski 1, Malandy 2, Marzec 2, Roszkowski 3, Sadowski, Szramka.
Warmia: Łabuziński - Malewski 6, Królik 4, Szymkowiak 4, Rozporski 4, Kubisztal 4, Wojtaszewski 2, Kłosowski 2, Staniszewski 1, Kwiecień 1.
MP