UWAGA!

Przegrana Startu z mistrzyniami Polski

 Elbląg, źródło: Orlen Superliga Kobiet
źródło: Orlen Superliga Kobiet

Piłkarki ręczne Startu przegrały pierwsze ligowe spotkanie w 2024 roku. Podopieczne Romana Monta nie nawiązały równorzędnej walki z KGHM MKS Zagłębiem Lubin i poniosły porażkę 22:35. Zobacz zdjęcia.

Elblążanki miały już za sobą pierwszą potyczkę w tyk roku, jednak nie w ramach Orlen Superligi Kobiet, a Orlen Pucharu Polski. Kilka dni temu zawodniczki EKS pokonały w Poznaniu drużynę Enea Piłka Ręczna i awansowały do ćwierćfinału tych rozgrywek. W środowy wieczór (10 stycznia) przyszło im się zmierzyć z o wiele groźniejszym rywalem, na którego sposobu w tym sezonie nie znalazł jeszcze żaden polski zespół. Zagłębie przyjechało do Elbląga po jedenaste zwycięstwo i jak się później okazało nie miało właściwie żadnych problemów by po nie sięgnąć.

Gospodynie słabo rozpoczęły rywalizację z drużyną Bożeny Karkut i pierwszego gola zdobyły dopiero w 10. minucie meczu. Wcześniej nie mogły pokonać Moniki Maliczkiewicz albo oddawały złe rzuty. Druga bramka naszej drużyny padła w 13. minucie, rywalki do tego czasu umieściły piłkę między słupkami osiem razy. Kolejne trzy gole padły łupem Zagłębia i przy wyniku 2:11, o przerwę poprosił trener Roman Mont. Po wznowieniu oba zespoły były nieskuteczne, jednak prędzej niemoc przerwały elblążanki. W 21. minucie trzeciego gola dla EKS zdobyła Tatsiana Pahrabitskaya, a po niej defensywę MKS przełamała Weronika Weber oraz Vitoria Macedo. Tym samym elblążankom udało się zmniejszyć straty do sześciu goli. Do końca pierwszej połowy trwała już wyrównana walka i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 9:15.

Po zmianie stron znów skuteczniejsze były przyjezdne, na jedną zdobytą przez EKS bramkę, rywalki odpowiadały trzema i w 36. minucie odskoczyły na dziesięć goli. Gdy przewaga lubinianek urosła do dwunastu trafień, o przerwę poprosił trener Roman Mont. Niestety po wznowieniu jego podopieczne kilkukrotnie straciły piłkę podczas rozgrywania, a rywalki przeprowadzały kontrataki. Zagłębie rzuciło aż pięć bramek z rzędu i było 15:32. W końcu skuteczną serię MKS przerwała Moniky Bancilon, kilka piłek, w tym rzut karny, odbiła Małgorzata Ciąćka. Gospodynie walczyły o jak najniższy wymiar kary i w ostatnich minutach były skuteczniejsze od rywalek. Od 51. minuty do końcowej syreny zawodniczki Startu rzuciły sześć bramek, przy zaledwie dwóch golach Zagłębia. Spotkanie zakończyło się wynikiem 22:35.

 

EKS Start Elbląg - KGHM MKS Zagłębie Lubin 22:35 (9:15)

Start: Radojcić, Ciąćka - Bancilon 5, Pahrabitskaya 4, Stapurewicz 3, Macedo 3, Weber 3, Wołoszyk 1, Kuźmińska 1, Tarczyluk 1, Grabińska 1, Owczarek, Głębocka, Stefańska.

Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Matieli 6, Michalak 5, Kochaniak-Sala 4, Górna 4, Milojevic 4, Bujnochova 3, Szarkova 3, Przywara 2, Jureńczyk 2, Drabik 2, Zych, Pańkowska.

 

Zobacz tabelę i terminarz Orlen Superligi Kobiet

 

Kolejne spotkanie elblążanki zagrają na wyjeździe 14 stycznia z Galiczanką Lwów.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Czy ktoś może pamięta kiedy to ostatni raz pokonaliśmy mistrzynie, pamiętam czasy kiedy to graliśmy łeb w łeb - bramka za bramkę, gry w pucharach no I ten słynny mecz na Kanarach-. przegrany jedną czy dwiema bramkami och Starciku mój, byłyście mistrzyniami, lecz dzisiaj gracie, całkiem do bani.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Bania Luka(2024-01-10)
  • Na co czeka Zarząd? Aż resztka sponsorów odejdzie? Nic się w grze nie zmienia i nie zmieni. Nie jesteśmy w stanie ograć nikogo poza beniaminkami i pierwszoligowcami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    1
    Dramat straszny(2024-01-11)
  • A zdjęć i sesji zdjęciowych nie było??? Całe szczęście, że jest jeszcze 1 drużyna słabsza bo żenada i politowanie co one robią. Chyba w domach grają na PlayStation, bo żadnego zaangażowania ani kondycji. Nie wiem co zarząd robi, że nie widzi ale bardziej nie chce brać odpowiedzialności za sztab, bo w profesjonalnym klubie już były reakcje a tu każdy nic "zarząd"boi się walnąć ręka w stół i coś zmienić po 2 latach. Bo nic się nie zmienia i jeśli po 2 latach nie ma poprawy, to już nic z tego
  • eks falstart elbląg w akcji
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    zenobiusz(2024-01-11)
  • Bardzo słabo gra ten Start w tej lidze. Zespół Zagłębia, który dostaje baty w każdym meczu ligi mistrzyń, rozjechał Start na samym początku i było po meczu. Czy nie czas na zmiany?
  • Od 2:11 to jest KO. Deklasacja. Za dużo pierogów na święta czy o co tu chodzi.
  • @Patryk12 - Zarząd jakby nowy a poziom zespołu jakby zawsze taki sam. Śmieszki, heheszki, promowanie samych siebie w socjal mediach a jak przychodzi do meczu to wszystkie jakby leki na uspokojenie wzieły.
  • Dlatego ludzie nie chodzą na Start. Tam nie na widowiska tylko mecz na kolanach.
  • Obecny sezon jest elementem szkoleniowym do planowanej gry w przyszłym sezonie prestiżowej ligi centralnej Polski gdzie start mógłby się ogrywać.
  • Nie ma kto nimi potrząsnąć. Kibice głaszczą. Kibice klaszczą. Kubeł zimnej wody by się przydał.
  • Wyniki Startu w tym sezonie bardzo słabiutkie, a Zarząd czuje się dobrze. Żenada!
Reklama