W regatach na Zalewie Wiślanym o Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego wzięło udział prawie 500 zawodniczek i zawodniczek. O medale i punkty kwalifikacyjne do regat rangi mistrzostw świata i Europy walczyli przedstawiciele klas nieolimpijskich.
Pierwsza część Pucharu PZŻ jest zawsze okazją do przeglądu tego, co polskie żeglarstwo ma najlepsze przede wszystkim wśród młodzieży zbierającej doświadczenie w klasach przygotowawczych do łódek olimpijskich.
- Regaty o Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego dla zawodników są bardzo dobrą okazją do ścigania się w dużej flocie, a na tym etapie rozwoju jest to doświadczenie nie do przecenienia. Dla nas trenerów jest to również doskonała okazja do obserwacji najbardziej utalentowanych żeglarzy, sprawdzenia jak się rozwijają, jakie robią postępy, gdzie mają rezerwy. Te wszystkie informacje później okazują się bardzo przydatne w planowaniu ich żeglarskiego rozwoju i typowaniu na kolejne klasy - mówi Rafał Szukiel, trener główny PZŻ ds. dzieci i młodzieży.
Przez całe regaty w Krynicy Morskiej było słonecznie, a wiatr wiał z siłą od kilku do kilkunastu węzłów. W większości klas udało się przeprowadzić większość zaplanowanych wyścigów. Faworyci nie zawiedli.
Najbardziej zacięta rywalizacja była w windsurfingowej klasie iQFoil mężczyzn do lat 19. Tutaj praktycznie deska w deskę ścigali się Igor Lewiński (Gdański Klub Żeglarski) i Maciej Pietrzak (Sopocki Klub Żeglarski). Ostatecznie po rozegraniu 7 wyścigów obaj uzbierali taką samą liczbę punktów, obaj mieli też na swoim koncie po dwa wygrane wyścigi, a o zwycięstwie Lewińskiego zadecydowała większa liczba drugich miejsc. W kategorii do lat 17 ciężki bój o zwycięstwo stoczył także Gustaw Trybek (Sopocki Klub Żeglarski), który ostatecznie o 1 punkt wyprzedził Szymona Cieślaka (UJKS Szturwał Kalisz). Wśród kobiet takich emocji nie było. W kategorii do lat 17 pewnie triumfowała jedna z najlepszych windsurferek młodego pokolenia na świecie Maria Rudowicz (UJKS Szturwał Kalisz), a w kategorii U-19 złoty medal wywalczyła Aleksandra Wasiewicz (Sopocki Klub Żeglarski).
- To były trudne regaty, bo jednak dla klas z foilami było trochę za mało wiatru. Na szczęście udało się rozegrać przynajmniej 7 wyścigów. Rywalizacja o zwycięstwo do ostatnich metrów dostarcza sporych emocji. Cieszę się, że wygrałem tę wojnę nerwów, choć żeglowało się ciężko. Krynica Morska nie jest łatwym akwenem, jest tu dość płytko, specyficzna fala i spory prąd – mówi Igor Lewiński.
Wielkie emocje towarzyszyły też rywalizacji w klasie ILCA 4. Hanna Rogowska (Laser ChKŻ Chojnice) prowadziła od pierwszego dnia, ale jeden nieudany wyścig (dyskwalifikacja) otworzył szansę jej rywalce Michalinie Pawelczyk (MKS Dwójka Warszawa). Michalina postanowiła to wykorzystać i ostatniego dnia wykorzystała nieco słabszą dyspozycję rywalki i przed ostatnim wyścigiem wyszła na prowadzenie. Hanna Rogowska musiała popłynąć bezbłędnie i liczyć na błąd rywalki. Oba te czynniki się zrealizowały – zawodniczka z Chojnic wygrała ostatni wyścig, a Michalina Pawelczyk dopłynęła do mety na 10 miejscu, dzięki czemu to Hanna Rogowska cieszyła się ze zwycięstwa.
- Cieszę się, że dostarczyłyśmy kibicom emocji. Michalina wysoko zawiesiła poprzeczkę. Do ostatniego wyścigu przystąpiłam ze spokojną głową. Wiedziałam, że nie wszystko jest zależne ode mnie, a ponadto musiałam uważać, aby ponownie nie złapać żółtych kartek, co przy mojej technice żeglowania nie jest wcale takie trudne – mówiła po regatach Hanna Rogowska.
W klasie ILCA 6 ton rywalizacji nadawali Filip Olszewski (MKS Dwójka Warszawa) i Filip Jarosiewicz (AZS AWFiS Gdańsk). Obaj wygrali po cztery wyścigi, ale ostatecznie o 2 punkty lepszy okazał się ten pierwszy.
W klasie 29er bez zaskoczeń. Regaty wygrały Ewa Lewandowska i Julia Żmudzińska (AZS AWFiS Gdańsk), które wyprzedziły męską załogę August Sobczak i Krzysztof Królik (Chojnicki Klub Żeglarski). W klasie 420 również triumfowała żeńska załoga, Paulina Rutkowska i Iga Wielczyk (YKP Gdynia / SSW MOS Iława), a na drugim miejscu uplasowali się Jan Zamojski i Olga Wietek (YKP Gdynia).
Wyraźne zwycięstwa odnieśli: Damian Sieczkowski (ŻLKS Kiekrz Poznań), który wygrał aż 7 z 9 wyścigów w klasie Europa; Wojciech Markwart i Marta Piesik (Nauticus YC Olsztyn) w klasie L’Equipe; Oskar Duzowski (Gdański Klub Żeglarski) w klasie Techno 293 (4.0), Jakub Falkowski (Gdański Klub Żeglarski) w klasie Techno 293 Open. W klasie Nautica 450 triumf odnieśli Bartosz i Marta Puchowscy (PSK Nautica 450), w klasie O’pen Skiff wygrał Tymoteusz Gołyszny (Sopocki Klub Żeglarski), a w klasie Formuła Windsurfing Foil na najwyższym stopniu podium stanął Antek Zelga (Sopocki Klub Żeglarski).
Podczas Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego zorganizowano także szkolenie w ramach Ogólnopolskiego Programu Edukacji Żeglarskiej PolSailing, odbyła się też pierwsza w historii debata o kobiecym żeglarstwie z udziałem medalistek Igrzysk Olimpijskich, mistrzostw świata i Europy.
- To były bardzo udane regaty, a Krynica Morska jak zwykle okazała się bardzo gościnna. Puchar PZŻ organizujemy w Krynicy od wielu lat i zawsze czujemy się tutaj jak w domu. Zawodnikom i zawodniczkom gratuluję, stworzyliście piękną żeglarską atmosferę. Dziękuję też władzom Krynicy Morskiej, z burmistrzem Adamem Ostrowskim na czele za przyjęcie żeglarzy, za życzliwość i gościnność. Widzimy się ponownie już za kilka dni na drugiej części Pucharu PZŻ - mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
Druga część Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego odbędzie się w dniach 26-28 maja, również w Krynicy Morskiej. Tym razem na starcie staną żeglarze i żeglarki w klasach olimpijskich (49er, 49erFX, ILCA 6, ILCA 7, 470, iQFoil) oraz w nieolimpijskiej klasie OK Dinghy.