Ja mam działkę ROD w pobliżu i lubię patrzeć na tę lotnicze zmagania leżąc na leżaku z lornetką. Pięknie to wygląda na żywo. Gorzej jak sąsiedzi w pobliżu głuchną od nadmiaru napojów, wydzierają się i na cały regulator słuchają Zenka. Z frustracji?
Paradoks, że mając działkę na Lotniczej słyszy się tylko starty i lądowania (też mam działkę na Lotniczej) i to nie przeszkadza mi. Przeszkadza ten mi ten wielogodzinny warkot, od którego nie można uciec> Bażantarnia- słychać, Modrzewina - słychać, rok temu byłam w szpitalu na Jaszczurczego i nie można było odpocząć ani przewietrzyć sali taki był jazgot. (nie jestem starym babsztylem, mam 32 lata). Mam dość tego warkotu!!!!!QQQQQW