Byłem 1,5 godziny przed meczem pod stadionem, żeby kupić bilet. Pani w kasie powiedziała mi, że muszę poczekać przynajmniej pół godziny, bo uruchamiają system. Niestety nie mogłem czekać. Wcześniej nie mogłem kupić biletu ani osobiście w klubie, ani przez internet. Czasami sytuacje życiowe są jakie są. Musiałem stać później w kolejce i straciłem początek meczu, za którego oglądanie musiałem niestety zapłacić, a go nie oglądałem. Uważam, że zakup biletów to wielka skucha klubu, a gość Wiktor Tomasz to jakiś gamoń, który wszystko upraszcza. Życzę ci żebyś sam kiedyś znalazł się w takiej sytuacji, że pewne sprawy uniemożliwią ci wcześniejszy zakup biletu i będziesz musiał doświadczyć emocjonowania się meczem pod kasami stadionu.
Ja z kolei nie mogłem kupić w internecie, wcześniej w klubie też nie. Potem w kasie też, bo nie udało mi się tego samego dnia zrobić kupy, a do tego nie mogłem uruchomić dekodera i całą noc słuchałem radia i się dziwiłem, że nie mam wizji, tylko fonię - której nie było bo nie mogłem nałożyć słuchawek bo noszę dredy.
Człowieku - nieudaczniku przestań pitolić. Nie potrafisz o siebie zadbać to nie możesz sądzić, że ktoś zadba o Ciebie.