Boros dokładnie zna politykę klubu przeszłą, obecną i przyszłą, wie co czują i myślą piłkarze, jest dla nich przykładem do naśladownictwa. Niech nie robi z siebie biednego, niewinnego chłopczyka bo mógł przewidzieć jak mało kto rozmiar chamskiego odreagowania swoich podopiecznych. Co innego wciska trener w głowy zawodnikom, co innego zarządowi a jeszcze co innym. .. Polecą z Romanowskim i Gumniakiem jak z dziećmi, a on będzie jak zawsze " bez wiedzy" udawał niewiniątko. .. no to co piłkarzyki, jak zabawa to zabawa!!!