UWAGA!

Nieudany powrót na Krakusa

 Elbląg, Nieudany powrót na Krakusa
fot. Anna Dembińska

Dwie pierwsze bramki w tym sezonie dla Concordii zdobył Łukasz Kopka. Po pierwszych 45 minutach wydawało się, że mecz jest zamknięty. W drugiej połowie pomarańczowo – czarni wrócili do gry. Nie udało się im jednak zdobyć punktów.

Dopiero trzeci mecz w sezonie Concordia Elbląg mogła rozegrać na swoim naturalnym boisku przy ul. Krakusa. Z powodu renowacji murawy poprzednie mecze pomarańczowo-czarni grali przy ul. Skrzydlatej. Powrót na Krakusa należy ocenić jako nieudany.

Jeszcze się dobrze mecz nie rozpoczął, a gospodarze przegrywali 0:1. W 2. minucie Szymon Wiejak wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony. Strzał głową i bramkarz Concordii Szymon Matysiak musiał wyciągać piłkę z siatki.

Gospodarze próbowali szybko doprowadzić do remisu. Badri Akubardia w 8. minucie próbował strzału z dystansu po ziemi – piłka wylądowała w rękach bramkarza gości. Kilka minut później Mariusz Pelc nie wykorzystał sytuacji „sam na sam” z bramkarzem. Próbował Radosław Bukacki, próbował Eryk Jarzębski. Wynik nie uległ zmianie.

Gości też jednobramkowe prowadzenie nie satysfakcjonowało. W 19. minucie Szymon Wiejak znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Szymonem Matysiakiem. Tym razem to bramkarz Concordii był górą. Kilka minut później bramkarz gospodarzy obronił strzał Dawida Papazjana.

Horror gospodarzy rozpoczął się w 38. minucie. Kacper Kaczorowski wykorzystał niezdecydowanie elbląskiej obrony i strzelił drugą bramkę. A minutę później Dawid Papazjan podwyższył wynik.- Nie wyobrażam sobie, żeby napastnik przyjął piłkę na klatkę piersiową, obrócił się i strzelił bramkę. To jest karygodne zachowanie. Później nadziewamy się na kolejną kontrę, przegrywamy 0:3 – mówił Krzysztof Machiński, trener Concordii Elbląg na pomeczowej konferencji.

Na przerwę gospodarze schodzili przy wyniku 0:3 i wiadomo było, że nie ma co kalkulować, tylko trzeba atakować. Trener Concordii Krzysztof Machiński zdjął z murawy Edila Barrosa, na jego miejsce desygnując Mateusza Szmydta. - Mateusz w okresie przygotowawczym długo borykał się z kontuzjami, najpierw barku, później nogi. Nie jest jeszcze gotowy na cały mecz. Ale w drugiej połowie zdecydowanie wniósł jakość. Cieszę się, że dochodzi do niezłej dyspozycji – mówił Krzysztof Machiński.

Drugie 45 minut mogło rozpocząć się fatalnie. Na szczęście dla gospodarzy Szymon Wiejak spudłował z dogodnej sytuacji. A potem... Concordia wróciła do gry za sprawą Łukasza Kopki. Pomocnik pomarańczowo-czarnych dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. W 57. minucie piłkarz wykorzystał rzut karny po zagraniu ręką. A 11 minut później pięknym strzałem pod poprzeczkę jeszcze raz zmniejszył prowadzenie gości.

W tym miejscu warto też docenić kunszt bramkarza gospodarzy Szymona Matysiaka. To jego interwencje powodowały, że Concordia niemal do ostatnich minut meczu była w grze. Na uwagę zasługuje zwłaszcza piękna interwencja z 61. minuty, kiedy to elbląski bramkarz powstrzymał Szymona Wiejaka.

W 84. minucie Mateusz Szmydt wypracował piękną sytuację do zdobycia wyrównującego gola. Niestety Mariusz Pelc nie wykorzystał szansy. A kilka minut później Bartosz Mroczek zdobył czwartą bramkę dla Legionovii i zabrał Concordii nadzieje na wywalczenie chociażby remisu.

Concordia kończyła mecz w dziesiątkę. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kuriozalną czerwoną kartkę Michałowi Błaszczykowi.

- Jestem zadowolony z postawy w drugiej połowie, ale pierwsza część meczu zamknęła możliwości. Mogliśmy się jeszcze pokusić o remis. Błąd w końcówce i emocje opadły – mówił trener Concordii.

W następnej kolejce pomarańczowo-czarni na wyjeździe zmierzą się z rezerwami Jagiellonii Białystok.

 

Concordia Elbląg – Legionovia Legionowo 2:4 (0:3)

Bramki: 0:1 – Wiejak (2. min.), 0:2 – Kaczorowski (38. min.), 0:3 – Papazjan (39. min.), 1:3 – Kopka (57. min., karny), 2:3 – Kopka (68. min.), 2:4 – Mroczek (88. min.)

 

Concordia: Matysiak – Barros (46' Szmydt), Bukacki, Jarzębski (57' Łęcki), Kopka, Akubardia, Szawara, Drewek, Szramka, M. Pelc (90' Błaszczyk), Spychka

 

Zobacz tabelę III ligi

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama