UWAGA!

Nieplanowane emocje (piłka nożna)

 Elbląg, Piłkarze Olimpii „postarali” się, by ich kibicom do ostatniego gwizdka ostatniego meczu sezonu nie zabrakło emocji
Piłkarze Olimpii „postarali” się, by ich kibicom do ostatniego gwizdka ostatniego meczu sezonu nie zabrakło emocji (fot. AD)

Piłkarze Olimpii „postarali” się, by ich kibicom do ostatniego gwizdka ostatniego meczu sezonu nie zabrakło emocji. Olimpijczycy zupełnie niespodziewanie przegrali w Piotrkowie ze zdegradowaną już Concordią 0:2, co sprawia, że do końca muszą drżeć o ligowy byt. W najbliższą środę o 17 przy Agrykola ostatni akord sezonu – Olimpia podejmie walczącego o promocję do pierwszej ligi Okocimskiego Brzesko. Początek meczu o godz. 17:00. O tej samej porze startuje oczywiście tekstowa relacji live na łamach Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl.  

Zlekceważyli rywala?
       Ani przed meczem, ani nawet po upływie pierwszych 45 minut, nic nie zapowiadało tego, że elblążanie nie będą w stanie przywieźć z Piotrkowa choćby punktu, który w zupełności wystarcza Olimpii do utrzymania II ligi dla Elbląga. To Olimpia była stroną dominującą, dyktującą warunki gry, a strzelenie gola przez żółto-biało-niebieskich wydawało się jedynie kwestią czasu. Concordia prezentowała się bardzo mizernie, z rzadka przekraczała linię środkową boiska, często broniąc w siódemkę, a nawet ósemkę dostępu do własnej bramki. To zdecydowanie jedna z najsłabszych, o ile nie najsłabsza drużyna, z którą elblążanie zmierzyli się wiosną.
       Niestety nawet tak słaby zespół może momentami zrobić krzywdę faworytowi, o czym boleśnie przekonała się Olimpia. Gospodarze skwapliwie skorzystali z dość wątpliwego rzutu karnego i do ostatniego gwizdka skutecznie bronili się przed elbląską nawałnicą. Inna sprawa, że nawałnica ta momentami przypominała szturm czołgów, którym ktoś nasypał piasku w tryby gąsienic i zamiast siać spustoszenie, to boksowały bezradnie pod polem karnym i bramką rywala. Miejscowi przy pełnej aprobacie arbitra „kradli” hurtowo czas, a w samej końcówce wykorzystali fakt, że Olimpia atakowała praktycznie całym zespołem i po raz drugi skarcili gości z Elbląga. Przy golu na 2:0 autorem, którego był Tomasz Wolan, można jedynie dodać, że na 100 oddanych w taki sposób strzałów, 99 nie znalazłoby drogi do siatki. Tu jednak po raz kolejny szczęście było przy gospodarzach, którzy grając na luzie i bez presji sensacyjnie ograli faworyta. Tym samym spowodowali wzrost ciśnienia nie tylko u samych graczy Olimpii, ale przede wszystkim u kibiców elbląskiej jedenastki. Mecz w Piotrkowie do złudzenia przypominał wcześniejsze spotkanie Olimpii w nieodległym Łowiczu (również przegrane przez podopiecznych Tomasza Arteniuka 0:2). Kto obejrzał oba spotkanie, ten przeżył swoiste deja vu – w obu meczach Olimpia posiadała wręcz druzgocącą przewagę, stworzyła kilka wyśmienitych okazji bramkowych i po nielicznych błędach i strzałach w światło bramki Dominika Sobańskiego, sromotnie poległa.
      
       Piwny pojedynek
       W najbliższą środę od godz. 17 będziemy więc przy Agrykola świadkami meczu, który ma szalone znaczenie dla obu ekip. Jeśli Olimpia choćby zremisuje, to w przyszłym sezonie nadal w Elblągu będzie gościła drugoligowców (tym bardziej stanie się tak w przypadku zwycięstwa). Jeśli natomiast polegnie, będzie musiała liczyć na potknięcia Stali Rzeszów, która gra w Wolbromiu z dawno zdegradowanym Przebojem (mocno wątpliwe), względnie stratę punktów w Nowym Dworze Mazowieckim przez OKS 1945 Olsztyn (bardziej prawdopodobne). Z kolei Okocimski by marzyć o awansie nie tylko musi wygrać w Elblągu, ale także liczyć na wpadkę Kolejarza Stróże (gra na własnych śmieciach z OKS-em Otwock), który jednak na swoim boisku nie zwykł rozdawać prezentów.
       Mecz Olimpii z Okocimskim ma jeszcze jeden dodatkowy, nomen omen, smaczek. Jednym ze sponsorów gospodarzy jest piwny potentat grupa Żywiec, właściciel marki Specjal. Tytularnym sponsorem gości jest z kolei doskonale znany koneserom browar Okocim. Która piwo będzie w środę mocniejsze? Kibice Olimpii na pewno wierzą, że będzie to ich lokalny trunek.
       Jak by nie patrzeć wszystko w rękach, nogach i głowach zawodników Olimpii. To oni mają po swojej stronie wszystkie atuty i narzędzia, potrzebne do realizacji przedsezonowego celu – utrzymania na szczeblu centralnym rozgrywek. Mogą tego dokonać bez oglądania się na kogokolwiek i cokolwiek. Wszystko zdecyduje się w Elblągu. Wystarczy „jedynie” wygrać albo „tylko” zremisować. Olimpia tej wiosny sprawiła już wiele pozytywnych niespodzianek. Niewątpliwie stać ją na jeszcze jedną. Ostatnią w tym sezonie. I to pomimo faktu, że za żółte kartki nie zagra znakomity w tej rundzie Rafał Loda, a kontuzje leczy inny defensor Kamil Stankiewicz.
      
       Concordia Piotrków Trybunalski – Olimpia Elbląg 2:0 (0:0)
       1:0 – Juszkiewicz (47.), 2:0 – Wolan (90.+2)
       Concordia: Kaniecki – Adamski (46. Wrzesiński), Kukułka (63. Wyciszkiewicz), Karasiak, Moliński, Potocki, Juszkiewicz, Oshikoya (72. Wiśniewski), Jabłecki, Zaor (83. Jeremicz), Wolan
       Olimpia: Sobański – Byrski, Dremliuk, Sobieraj, Loda, Matwijów, Stróż, Fedosov (59. Roszak), Pietroń, Ambroziak (89. Biegański), Rożnik
       Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)
       Żółte kartki: Moliński, Potocki (Concordia) - Pietroń, Loda, Ambroziak (Olimpia)
       Widzów: 80
      
       Komplet wyników 33. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2009/10: Concordia Piotrków Trybunalski – Olimpia Elbląg 2:0, OKS 1945 Olsztyn – Hetman Zamość 3:0 (walkower), Jeziorak Iława – Kolejarz Stróże 0:1, Start Otwock – Przebój Wolbrom 3:0, Stal Rzeszów – Pelikan Łowicz 3:0, GKS Jastrzębie-Zdrój – Ruch Wysokie Mazowieckie 4:1, Sokół Aleksandrów Łódzki – LKS Nieciecza 1:2, Okocimski Brzesko – Resovia 3:1, Wigry Suwałki
      
       Zestaw par 34. (ostatniej) kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2009/10 (środa 9.06 godz. 17:00 – termin obligatoryjny PZPN): Olimpia Elbląg – Okocimski Brzesko, Świt Nowy Dwór Mazowiecki – OKS 1945 Olsztyn, Resovia – Wigry Suwałki, LKS Nieciecza – Concordia Piotrków Trybunalski, Ruch Wysokie Mazowieckie – Sokół Aleksandrów Łódzki, Pelikan Łowicz – GKS Jastrzębie-Zdrój, Przebój Wolbrom – Stal Rzeszów, Kolejarz Stróże – OKS Otwock, Hetman Zamość – Jeziorak Iława 0:3 (walkower) 
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • olimpia!!! co??? hahahahahaha!!!
  • -i w ten sposób usiłują wyciągnąć od zarządu, jak najwięcej-. podejrzewam zmowę zawodników i trenera!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    @malpa@(2010-06-08)
  • Hehe oczywiście startuje relacja tekstowa:) mam nadzieje, że w przyszłym sezonie bedzie relacja telewizyjna
  • Dzięki Ci OLIMPIO za emocje do ostatniego gwizdka. Jak zawsze dbasz o niepewność do końca. Obyś się kiedyś nie przeliczyła.
  • Ja mam nadzieje, ze za dwa sezony bedzie interaktywna. Chciałbym sam sobie wybierac zakonczenie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    avatar(2010-06-08)
  • zbudujcie im w koncu stadion radni, niech chociaz miasto nie osmiesza kibicow
  • Chcą piłki kopanej to niech sobie zbudują, po co mieszać w to całe miasto?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bol-ki(2010-06-08)
  • gdyby ten geniusz trenerski nie oddał dwóch meczów walkowerem, pewnie nie byłoby tego stresu, ale ja jestem spokojny i wierzę w utrzymanie, chocby ze względu na licencje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    marnoto(2010-06-08)
  • Znow winni wszyscy inni tylko nie ten prostak arteniuk. a to sedziowie byli slabi, a to przeciwnicy za mocno kopali pilke w "buraki", a to trawa w nie w ta strone skoszona, a to autobus panu arteniukowi za wolno jechal na mecz, a to zupa na obiedzie za slona byla, a to wodka za ciepla. .. .. itd. Wywalcie go z naszego miasta. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    tata bliźniaków(2010-06-08)
  • Olimpia 2004 Elbląg-Sokół Ostróda sroda 9 czerwca godz. 17 stadion ul. Moniuszki Zapraszamy!!!
  • Elblążanie grają w Concordii, w Olimpii 2004 bo zbytnio nikt ich nie chce z rodzimym zespole "drugoligowym". .. , ściemnianie w baniakach ludziom, że w Olimpii (II liga - stara III) będą grali elblążanie, piłkarze z tego samego miasta. Nic dziwnego, że zespół kupy się nie trzyma, bo zawodnikom nie zależy na takich rządach, takich cyrkach, mają to miasto głęboko gdzieś i jak tylko będzie okazja śmigną do innego klubu - bo co ich tu trzyma ? Wielkie maluczkie afery zmiany zarządu ? Bo co ? Bo zachciało się wszystkim szumu w postaci obalenia władzy klubu ? ha ! I kto przyszedł ? Człowiek z trybun. .. gratuluje. W mózgach wam się poprzestawiało. Tu się kurcze mafia robi, mafia cyrkowców pod przywództwem kiboli, tak kiboli bo przecież "gramy dla was, z wami się liczymy", liczcie się kurcze z ludźmi, z większością która może bardzo by chciała przyjść na mecz z rodziną, dziećmi, a wybierają inną rozrywkę bo nie ma nic przyjemnego w oglądaniu ZOO na trybunach i spoglądaniu co chwilę czy małpom coś we łbach się nie przegrzeje i czy nie wyskoczą zza krat.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    major czesc 1(2010-06-09)
  • Co robi alkohol na trybunach ? - jest, bo pozwalacie. Wulgaryzmy - są, bo pozwalacie. Zatem nie było nic lepszego, jak wybrać prezesem klubu jednego z nich. Z innej beczki, żaden z zespołów elbląskich nie ma unormowanej gry. .. raz potrafi wygrać z drużyną na szczycie, innym razem dostaje po tyłku ze spadkowym zespołem. .. to jest paranoja, za którą winy nie ponosi brak boiska, bo jak patrze na jakim torze, jak często trenują np. wrotkarze w Elblągu, Olsztynie to aż dziw bierze, że zdobywają na arenie ogólnopolskich zawodów i startów w międzynarodowych turniejach tak wysokie miejsca. Do czego zmierzam ? Żeby mieć dobry zespół, trzeba nad tym pracować, żeby mieć dobrych piłkarzy, trzeba ich szukać, trzeba ich trenować, przede wszystkim trzeba im dać się sprawdzić. Żeby to wszystko osiągnąć trzeba mieć doświadczenie, a nie stek bzdur na zawołanie, na który zacieszacie jak mysz do sera. Nie mam zamiaru przychodzić na mecze, tylko po do aby synek słuchał jak banda kretynów skacze i wyzywa donośnie czy to sędziego, czy to zespół drużyny przeciwnej. .. niby jak to ma dopingować piłkarzy ? To raczej demoralizuje, a może i niektórych zniechęca do gry. Powinniście siedzieć za dźwiękoszczelną szybą.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    major czesc 2(2010-06-09)
Reklama