Sprawa połączenia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i Centrum Sportowo-Biznesowego wraca pod obrady radnych. To już będzie trzecia próba przeforsowania uchwały przez prezydenta. Do trzech razy sztuka?
Dyskusja o połączeniu MOSiR i CSB (w skład którego wchodzi od niedawna również Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka) trwa od kilku miesięcy. Prezydent dwukrotnie próbował wprowadzić uchwałę w sprawie fuzji pod obrady Rady Miejskiej, ale za każdym razem sprzeciwiało się temu Prawo i Sprawiedliwość.
- Nie podejmiemy decyzji dopóki nie poznamy szczegółowych rozwiązań na temat osłon dla zwalnianych pracowników. Z połączeniem z CSB nie ma się co spieszyć, najpierw przeprowadźmy restrukturyzację w samym MOSiR, poczekajmy na efekty i dopiero potem łączmy go CSB – argumentowali radni PiS.
Dzisiaj radni PiS mają się spotkać z prezydentem, by dyskutować na ten temat. W środę mają posiedzenie swojego klubu, na którym podejmą decyzję, czy poprą rozwiązania proponowane przez Witolda Wróblewskiego. Sesja Rady Miejskiej odbędzie się 26 listopada.
Zgodnie z projektem uchwały, MOSiR i CSB mają być połączone w jedną instytucję od 1 kwietnia. Nowy MOSiR będzie jednostką budżetową, co oznacza, że pieniądze na działalność będzie w całości otrzymywał z budżetu miasta, a wszystkie swoje dochody będzie odprowadzał do ratusza. Połączenie oznacza też zwolnienia: po reorganizacji nowy MOSiR miałby dysponować prawie 90 etatami (obecnie w obu instytucjach jest 135 etatów).- Docelowy wskaźnik zatrudnienia w MOSiR ma wynieść 110 etatów, ale będzie to możliwe po wyremontowaniu i ponownym otwarciu basenu przy ul. Robotniczej. Wtedy ponownie zatrudnimy osoby do obsługi – mówił na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki miasta wiceprezydent Bogusław Milusz.
MOSiR ma też pozbyć się części swojej dotychczasowej działalności. Miejskimi targowiskami ma administrować Zarząd Budynków Komunalnych, obiekty noclegowe mają trafić do operatorów (nie wiadomo, kto nimi będzie, być może początkowo również ZBK). Trwają też rozmowy, by przystań kajakową przy ul. Radomskiej przejęła w użytkowanie Olimpia Elbląg.
Z wyliczeń ratusza wynika, że roczne oszczędności z tytułu połączenia CSB i MOSiR mogą sięgnąć ponad 500 tysięcy złotych.
- Nie podejmiemy decyzji dopóki nie poznamy szczegółowych rozwiązań na temat osłon dla zwalnianych pracowników. Z połączeniem z CSB nie ma się co spieszyć, najpierw przeprowadźmy restrukturyzację w samym MOSiR, poczekajmy na efekty i dopiero potem łączmy go CSB – argumentowali radni PiS.
Dzisiaj radni PiS mają się spotkać z prezydentem, by dyskutować na ten temat. W środę mają posiedzenie swojego klubu, na którym podejmą decyzję, czy poprą rozwiązania proponowane przez Witolda Wróblewskiego. Sesja Rady Miejskiej odbędzie się 26 listopada.
Zgodnie z projektem uchwały, MOSiR i CSB mają być połączone w jedną instytucję od 1 kwietnia. Nowy MOSiR będzie jednostką budżetową, co oznacza, że pieniądze na działalność będzie w całości otrzymywał z budżetu miasta, a wszystkie swoje dochody będzie odprowadzał do ratusza. Połączenie oznacza też zwolnienia: po reorganizacji nowy MOSiR miałby dysponować prawie 90 etatami (obecnie w obu instytucjach jest 135 etatów).- Docelowy wskaźnik zatrudnienia w MOSiR ma wynieść 110 etatów, ale będzie to możliwe po wyremontowaniu i ponownym otwarciu basenu przy ul. Robotniczej. Wtedy ponownie zatrudnimy osoby do obsługi – mówił na ostatnim posiedzeniu komisji gospodarki miasta wiceprezydent Bogusław Milusz.
MOSiR ma też pozbyć się części swojej dotychczasowej działalności. Miejskimi targowiskami ma administrować Zarząd Budynków Komunalnych, obiekty noclegowe mają trafić do operatorów (nie wiadomo, kto nimi będzie, być może początkowo również ZBK). Trwają też rozmowy, by przystań kajakową przy ul. Radomskiej przejęła w użytkowanie Olimpia Elbląg.
Z wyliczeń ratusza wynika, że roczne oszczędności z tytułu połączenia CSB i MOSiR mogą sięgnąć ponad 500 tysięcy złotych.
RG