Jest w tym mieście wspaniały Trener, który jest następcą Pana Mieczysława Pleśniaka. To Zygmunt Narbuntowicz, który zorganizował spotkanie "po latach".
Pan trener Zygmunt N. nawet do pięt nie dorównuje św. prof Mieczysławowi Pleśniakowi /jak ktoś tu próbuje porównania/. Od wielu lat osiągniecia trenerski tego nauczyciela ze szkoły na Zawadzie są na poziomie śladowym a wręcz ich nie ma. Jak obserwuję zamiast szukać nowych talentów do piłki ręcznej i ich szkolić, jego pasją stał się Facebook i promowanie wszystkiego co tylko jest pod ręką z ewidentnym dążenie do zaistnienia w mediach. Szkoda że nie taki kierunek obrał.