UWAGA!

KPR wrócił na zwycięską ścieżkę

 Elbląg, KPR wrócił na zwycięską ścieżkę
fot. Anna Dembińska

Szczypiorniści KPR rozegrali zaległe spotkanie 15. kolejki I ligi mężczyzn. Zespół Grzegorza Czapli, po serii porażek, pokonał młodych zawodników ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Gdańska 30:25. Zobacz zdjęcia z meczu.

Elblążanie ostatnie ligowe zwycięstwo odnieśli 13 lutego. Długa przerwa nie wpłynęła dobrze na zespół, bo najpierw wysoko przegrał z Żukowem, a potem musiał uznać wyższość Gwardii. Nadzieją na przełamanie była potyczka z młodymi szczypiornistami z Gdańska, którzy jednak sprawiali już w tym sezonie niespodzianki. Zawodnicy ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego byli w stanie pokonać Warmię oraz w poprzedniej kolejce Sokoła i do Elbląga przyjechali z bojowym nastawieniem na kolejne zwycięstwo. Z kolei podopieczni Grzegorza Czapli liczyli na przełamanie, po trzech porażkach z rzędu.

Od początku spotkania obie drużyny bardziej nastawiły się na zdobywanie bramek niż na defensywie. Gole padały co rusz, raz z jednej raz z drugiej strony i po 4 minutach gry było 4:4. Dwa błędy gospodarzy pozwoliły gdańszczanom na zbudowanie sobie skromnej przewagi i na zmianę między słupkami zdecydował się Grzegorz Czapla. Jak się później okazało, była to dobra decyzja. Volodymyr Shupyk odbił kilka piłek, ciężar zdobywania bramek wziął na swoje barki Rafał Stępień i gospodarze nie tylko wyrównali, ale też odskoczyli na dwa trafienia. Długo się jednak z niego nie cieszyli, bo zaczęli się mylić przy rozegraniu i zanotowali kilkuminutowy przestój. Rywale to wykorzystali i na przerwę udali się z zapasem jednego gola (14:13). Ich przewaga byłaby wyższa, gdyby nie dobra postawa Ukraińca między słupkami.

Po przerwie nadal trwała wyrównana walka, elblążanie starali się sporo grać z kołem. Od 36. do 40. min. prezentowali się dobrze w obronie, zdobyli aż cztery bramki z rzędu i tablica wyników wskazywała 19:15. Gdańszczanie próbowali gry bez bramkarza, co się zemściło, bo gospodarze mogli posyłać piłkę do pustej bramki. Nie wszystkie próby się powiodły, ale za to można było przeprowadzać łatwe kontrataki, których było sporo w tym meczu.

W dalszym ciągu dobrze spisywał się elbląski bramkarz i przewaga KPR urosła do pięciu goli. Co prawda gdańszczanie zdołali odrobić dwa trafienia, jednak elblążanie w kolejnych akcjach byli bezlitośni, zanotowali skuteczną serię i w 54. minucie prowadzili 27:20. Wysokie prowadzenie pozwoliło na rotowanie składem, na parkiecie pojawili się kolejni zawodnicy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną KPR 30:25.

 

KPR Elbląg - SMS ZPRP Gdańsk 30:25 (13:14)

KPR: Jaworski, Shupyk - Stępień 7, Muracki 5, Budzich 3, Nowakowski 3, Solecki 3, Chyła 3, Nowak 3, Karczewski 1, Sparzak 1, Heyda 1, Załuski, Robak, Sucharski, Peret.

 

Zobacz tabele i terminarz I ligi mężczyzn.

 

Kolejne spotkanie elblążanie zagrają na wyjeździe 6 maja z SMS ZPRP Kwidzyn

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama