Trener piłkarzy Olimpii Elbląg, zwolniony dziś rano z tej funkcji przez Zarząd Klubu, wieczorem zwołał konferencję prasową. Przekazał na niej dziennikarzom skierowane do niego „Oświadczenie KS Olimpia Elbląg o rozwiązaniu kontraktu trenerskiego w trybie natychmiastowym z winy trenera.” Według Zarządu, powodem jest „ciężkie naruszenie obowiązków trenera”, według Arteniuka – 100 tys. zł, które klub musiałby mu wypłacić za awans do I ligi.
Na czym, według Zarządu, miałaby polegać wina Arteniuka? W oświadczeniu Zarządu czytamy:
„Dopuścił się Pan [Tomasz Arteniuk – red.] ciężkiego naruszenia obowiązków trenera wynikających z [...] kontraktu oraz naruszenia przepisów PZPN poprzez:
– doprowadzenie do zniszczenia naturalnej, trawiastej murawy boiska Ośrodka Treningowego przy ul. Skrzydlatej poprzez nakazanie przeprowadzenia na tym obiekcie treningu piłkarzy pierwszego zespołu,
– narażenie zdrowia piłkarzy pierwszego zespołu poprzez nakazanie przeprowadzenia przez nich treningu na terenie boiska z naturalną, trawiastą murawą pomimo wiedzy, że obiekt ten nie jest oddany do użytku i jest terenem budowy,
– kierowania w dniu 26 marca do kibiców Jezioraka Iława gestów obraźliwych dla tych kibiców, wulgarnych, wzbudzających w nich agresję,
– nakłanianie w dniu 31 marca piłkarzy pierwszego zespołu Olimpii do wypowiedzenia posłuszeństwa Zarządowi Klubu oraz nakłanianie tych piłkarzy do celowego opóźnienia rozpoczęcia spotkania piłkarskiego ze Stalą Rzeszów.”
Tomasz Arteniuk zaprzecza tym oskarżeniom (ostatnie z nich – nakłanianie – wynikałoby z faktu, że klub zalega piłkarzom z wypłatami).
Zdaniem Arteniuka, powodem przedterminowego rozwiązania kontraktu są sprawy finansowe. Jego kontrakt był ważny do 30 czerwca 2011 r. W przypadku, gdyby Olimpia awansowała do pierwszej ligi, kontrakt miał zostać przedłużony do 30 czerwca 2012 roku, a Tomasz Arteniuk miał otrzymać dodatkowe wynagrodzenie za wykonanie tego zadania – 100 tys. zł płatne do 30 czerwca 2011 r. Arteniuk twierdzi, że Zarząd Klubu nie chce wypłacić mu owych 100 tys. zł, dlatego zdecydował się na ten krok.
Były już trener Olimpii powiedział także, że każdy klub ma prawo do rozwiązania umowy z trenerem, ale w najczarniejszych snach nie spodziewał się, że jego rozstanie z Olimpią odbędzie się w ten sposób. Posadę trenera objął 9 lipca 2009 roku i pod jego wodzą Olimpia jest coraz mocniejszą drużyną, obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli II ligi i awans do wyższej klasy rozgrywek jest na wyciągnięcie ręki. Nie zgadza się na rozwiązanie kontraktu z jego winy i będzie się odwoływał do Wydziału Dyscypliny PZPN.
We wtorek rano Tomasz Arteniuk spotka się z prezydentem Elbląga Grzegorzem Nowaczykiem.
Również dziś rezygnację z funkcji złożył drugi trener Olimpii Tomasz Rogala. Drużynę w środowym meczu z Pelikanem Łowicz poprowadzi pewnie już nowy trener Jarosław Araszkiewicz.
Zapraszamy do obejrzenia filmu z całej wieczornej konferencji prasowej Tomasza Arteniuka:
Stanowisko drugiej strony, czyli zarządu KS Olimpia Elbląg, zaprezentujemy jutro, bowiem na jutro na godz. 11 konferencję prasową zwołał Zarząd Klubu.
„Dopuścił się Pan [Tomasz Arteniuk – red.] ciężkiego naruszenia obowiązków trenera wynikających z [...] kontraktu oraz naruszenia przepisów PZPN poprzez:
– doprowadzenie do zniszczenia naturalnej, trawiastej murawy boiska Ośrodka Treningowego przy ul. Skrzydlatej poprzez nakazanie przeprowadzenia na tym obiekcie treningu piłkarzy pierwszego zespołu,
– narażenie zdrowia piłkarzy pierwszego zespołu poprzez nakazanie przeprowadzenia przez nich treningu na terenie boiska z naturalną, trawiastą murawą pomimo wiedzy, że obiekt ten nie jest oddany do użytku i jest terenem budowy,
– kierowania w dniu 26 marca do kibiców Jezioraka Iława gestów obraźliwych dla tych kibiców, wulgarnych, wzbudzających w nich agresję,
– nakłanianie w dniu 31 marca piłkarzy pierwszego zespołu Olimpii do wypowiedzenia posłuszeństwa Zarządowi Klubu oraz nakłanianie tych piłkarzy do celowego opóźnienia rozpoczęcia spotkania piłkarskiego ze Stalą Rzeszów.”
Tomasz Arteniuk zaprzecza tym oskarżeniom (ostatnie z nich – nakłanianie – wynikałoby z faktu, że klub zalega piłkarzom z wypłatami).
Zdaniem Arteniuka, powodem przedterminowego rozwiązania kontraktu są sprawy finansowe. Jego kontrakt był ważny do 30 czerwca 2011 r. W przypadku, gdyby Olimpia awansowała do pierwszej ligi, kontrakt miał zostać przedłużony do 30 czerwca 2012 roku, a Tomasz Arteniuk miał otrzymać dodatkowe wynagrodzenie za wykonanie tego zadania – 100 tys. zł płatne do 30 czerwca 2011 r. Arteniuk twierdzi, że Zarząd Klubu nie chce wypłacić mu owych 100 tys. zł, dlatego zdecydował się na ten krok.
Były już trener Olimpii powiedział także, że każdy klub ma prawo do rozwiązania umowy z trenerem, ale w najczarniejszych snach nie spodziewał się, że jego rozstanie z Olimpią odbędzie się w ten sposób. Posadę trenera objął 9 lipca 2009 roku i pod jego wodzą Olimpia jest coraz mocniejszą drużyną, obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli II ligi i awans do wyższej klasy rozgrywek jest na wyciągnięcie ręki. Nie zgadza się na rozwiązanie kontraktu z jego winy i będzie się odwoływał do Wydziału Dyscypliny PZPN.
We wtorek rano Tomasz Arteniuk spotka się z prezydentem Elbląga Grzegorzem Nowaczykiem.
Również dziś rezygnację z funkcji złożył drugi trener Olimpii Tomasz Rogala. Drużynę w środowym meczu z Pelikanem Łowicz poprowadzi pewnie już nowy trener Jarosław Araszkiewicz.
Zapraszamy do obejrzenia filmu z całej wieczornej konferencji prasowej Tomasza Arteniuka:
Stanowisko drugiej strony, czyli zarządu KS Olimpia Elbląg, zaprezentujemy jutro, bowiem na jutro na godz. 11 konferencję prasową zwołał Zarząd Klubu.
Piotr Derlukiewicz