Koszykarze Energi Basketball Elbląg wygrali drugi mecz w rozgrywkach II ligi. Przed własną publicznością pewnie pokonali Kangoo Basket Gorzów Wielkopolski 80:63. Zobacz zdjęcia.
Elblążanie świetnie weszli w mecz, sygnał do ataku dał lider zespołu Przemysław Zamojski, który najpierw wykorzystał dwa rzuty wolne, potem dorzucił trójkę i było już 5:0. Mijały kolejne minuty, a na tablicy wyników było już... 19:0, m.in. dzięki udanym akcjom Piotra Prokurata, Mateusza Stawiaka i Kacpra Jastrzębskiego. Elblążanie grali zespołowo, widowiskowo i co najważniejsze skutecznie, a gościom z Gorzowa wyraźnie zepsuły się celowniki, pierwsze punkty zdobyli dopiero w 6. minucie meczu.
Kto jednak myślał, że ten mecz będzie dla gospodarzy spacerkiem, musiał w drugiej kwarcie zweryfikować swój pogląd. Goście uporządkowali swoją grę, zaczęli coraz częściej punktować i sukcesywnie zmniejszać przewagę elblążan. W 4. minucie drugiej kwarty przewaga gospodarzy wynosiła już tylko 8 punktów i od tego momentu gra się wyrównała.
Elblążanie wrzucili piąty bieg w trzeciej kwarcie, zwiększając swoją przewagę do 15 punktów, w czym pomogła skuteczna gra Dominika Pawlaka i Mateusza Stawiaka. Po trójce Karola Lebiedzińskiego było na początku czwartej kwarty już 64:46 dla Energi Basketball.
Gospodarze kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, mimo niezbyt wysokiej skuteczności rzutów z gry. Mieli bardzo dużą przewagę pod tablicami (w zbiórkach 59 do 37), sam Kacper Jastrzębski zebrał 13 piłek, 11 zbiórek dorzucił Przemysław Zamojski, co pozwoliło im pewnie wygrać 80:63. Zwycięstwo rzutem za trzy przypieczętował w ostatnich sekundach Mateusz Stawiak.
Energa Basketball Elbląg – Kangoo Basket Gorzów Wielkopolski 80:63 (29:13, 15:23, 17:10, 19:17)
Energa Basketball Elbląg: Zamojski 14, Pawlak 14, Jastrzębski 14, Stawiak 12, Budziński 9, Prokurat 8, Szuszkiewicz 6, Lebiedziński 3, Krakowski, Jakimowicz, Szerszewski,