
W środę, 2 czerwca pole golfowe Sand Valley w Pasłęku odwiedził kierowca Formuły 1 Heikki Kovalainen. Fin grał w golfa, a w czasie przerwy znalazł także czas dla fanów i dziennikarzy. Zobacz fotoreportaż.
Od dłuższego czasu media donosiły, że fiński kierowca chce zostać udziałowcem firmy prowadzącej pole golfowe pod Pasłękiem. Działające od ponad roku pole należy do firmy Sand Valley Company, której udziałowcami są zarówno rodacy Kovalainena, jak i polscy miłośnicy golfa. Na terenach należących do spółki ma powstać również kompleks rekreacyjny.
Dzisiejsze spotkanie ze słynnym kierowcą przebiegało według ścisłego harmonogramu. Na początku goście zostali zaproszeni na konferencję prasową, gdzie Fin opowiadał o swoich początkach dotyczących gry w golfa. Następnie wszyscy przenieśli się na pole golfowe, gdzie Kovalainen zaprezentował parę uderzeń. Pomimo wiatru, który trzeba przyznać bardzo utrudniał mu zadanie, radził sobie całkiem dobrze. Po pokazie Heikki udzielał wywiadów. Gwiazdor jeżdżący w tym sezonie w zespole Lotus okazał się bardzo miłym rozmówcą i odpowiedział na kilka pytań specjalnie dla czytelników portEl.pl
portEl: Jak to się stało, że znalazłeś się w Polsce?
Heikki Kowalainen: Jestem tutaj drugi raz. Poprzednio byłem w 2007 roku z Renault na pokazach ulicznych, a tym razem przyjechałem pograć w golfa. Skorzystałem z zaproszenia Managera Klubu Golfowego Sand Valley, który jest od zawsze przyjacielem rodziny. Zostałem członkiem tutejszego Klubu Golfowego, więc pewnie będę odwiedzał Polskę częściej.
portEl: Czy widzisz jakieś różnice gdy porównujesz Polskę teraz i trzy lata temu?
H.K.: Przyjechałem nocą i mam tak wypełniony grafik, że ciężko znaleźć czas żeby coś obserwować, ale widać że Polska bardzo się rozwija, miejscami przypomina plac budowy. Cieszę się, że mogę spędzić tu trochę czasu.
portEl: Dlaczego akurat golf?
H. K.: Nie jestem doskonałym graczem, dopiero startuję, ale jest to dla mnie szansa na odprężenie po wyścigach gdzie muszę być maksymalnie skupiony. Ważne jest też to, że podczas gry w golfa jestem w ruchu, no i spędzam czas na świeżym powietrzu.
portEl: Jak odbierasz Roberta Kubicę?
H. K.: Znamy się z Robertem i bardzo lubimy. To wspaniały zawodnik. Dodać też trzeba, że robi wspaniałą robotę dla waszego kraju jeśli chodzi o promocję, zawsze bardzo ciepło mówiąc o Polsce. Kto wie, może za jakiś czas zagramy tu razem w golfa.
portEl: Czy uważasz tak jak Polacy, że polskie kobiety są najpiękniejsze, a nasze potrawy najlepsze?
H. K.: Nie mogę zbyt dużo mówić na temat kobiet bo mam narzeczoną, ale faktycznie Polki słyną z urody. Co do jedzenia to muszę powiedzieć, że faktycznie bardzo mi smakuje. Dodatkowo to na co zwróciłem uwagę w waszym kraju to nastawienie ludzi, którzy są bardzo mili i przyjacielscy. To fantastyczne.
portEl: Dziękuję bardzo za poświęcony czas i w imieniu czytelników portEl.pl życzę powodzenia w wyścigach F1.
H. K.: Było mi bardzo miło. Dziękuję bardzo.
Dzisiejsze spotkanie ze słynnym kierowcą przebiegało według ścisłego harmonogramu. Na początku goście zostali zaproszeni na konferencję prasową, gdzie Fin opowiadał o swoich początkach dotyczących gry w golfa. Następnie wszyscy przenieśli się na pole golfowe, gdzie Kovalainen zaprezentował parę uderzeń. Pomimo wiatru, który trzeba przyznać bardzo utrudniał mu zadanie, radził sobie całkiem dobrze. Po pokazie Heikki udzielał wywiadów. Gwiazdor jeżdżący w tym sezonie w zespole Lotus okazał się bardzo miłym rozmówcą i odpowiedział na kilka pytań specjalnie dla czytelników portEl.pl
portEl: Jak to się stało, że znalazłeś się w Polsce?
Heikki Kowalainen: Jestem tutaj drugi raz. Poprzednio byłem w 2007 roku z Renault na pokazach ulicznych, a tym razem przyjechałem pograć w golfa. Skorzystałem z zaproszenia Managera Klubu Golfowego Sand Valley, który jest od zawsze przyjacielem rodziny. Zostałem członkiem tutejszego Klubu Golfowego, więc pewnie będę odwiedzał Polskę częściej.
portEl: Czy widzisz jakieś różnice gdy porównujesz Polskę teraz i trzy lata temu?
H.K.: Przyjechałem nocą i mam tak wypełniony grafik, że ciężko znaleźć czas żeby coś obserwować, ale widać że Polska bardzo się rozwija, miejscami przypomina plac budowy. Cieszę się, że mogę spędzić tu trochę czasu.
portEl: Dlaczego akurat golf?
H. K.: Nie jestem doskonałym graczem, dopiero startuję, ale jest to dla mnie szansa na odprężenie po wyścigach gdzie muszę być maksymalnie skupiony. Ważne jest też to, że podczas gry w golfa jestem w ruchu, no i spędzam czas na świeżym powietrzu.
portEl: Jak odbierasz Roberta Kubicę?
H. K.: Znamy się z Robertem i bardzo lubimy. To wspaniały zawodnik. Dodać też trzeba, że robi wspaniałą robotę dla waszego kraju jeśli chodzi o promocję, zawsze bardzo ciepło mówiąc o Polsce. Kto wie, może za jakiś czas zagramy tu razem w golfa.
portEl: Czy uważasz tak jak Polacy, że polskie kobiety są najpiękniejsze, a nasze potrawy najlepsze?
H. K.: Nie mogę zbyt dużo mówić na temat kobiet bo mam narzeczoną, ale faktycznie Polki słyną z urody. Co do jedzenia to muszę powiedzieć, że faktycznie bardzo mi smakuje. Dodatkowo to na co zwróciłem uwagę w waszym kraju to nastawienie ludzi, którzy są bardzo mili i przyjacielscy. To fantastyczne.
portEl: Dziękuję bardzo za poświęcony czas i w imieniu czytelników portEl.pl życzę powodzenia w wyścigach F1.
H. K.: Było mi bardzo miło. Dziękuję bardzo.
Piotr Zając