UWAGA!

Dwa oblicza Silvantu

 Elbląg, Dwa oblicza Silvantu
fot. Anna Dembińska

Piłkarze ręczni Silvantu rozegrali dwie różne połowy w Kwidzynie, gdzie zmierzyli się z tamtejszym SMS ZPRP II. Elblążanie odrobili straty z pierwszej połowy, zanotowali aż dziewięć bramek z rzędu, by ostatecznie wygrać 27:22.

Szczypiorniści Silvant Handball w poprzedniej kolejce wrócili na zwycięską ścieżkę i awansowali na 4. miejsce w II-ligowej tabeli. Dziś (14 grudnia) udali się do Kwidzyna, by zmierzyć się z drugą drużyną SMS ZPRP i zgarnąć kolejne punkty. Faworytem w tym starciu była nasz zespół, rywal miał aż sześć porażek na koncie, Silvant natomiast tylko dwie.

Przyjezdni słabo weszli w potyczkę z kwidzynianami i od pierwszych minut musieli gonić wynik. Od stanu 7:4 w 10 minucie obie drużyny w każdej akcji przekraczali przepisy w obronie i sędziowie podyktowali aż cztery rzuty karne z rzędu. Elblążanie wykorzystali jeden, kwidzynianie żadnego. Nasi zawodnicy faulowali podczas gry w defensywie, musieli grać w podwójnym osłabieniu, a gdy gospodarze odskoczyli na pięć goli, o przerwę poprosił Damian Malandy. Rady trenera przyniosły pozytywny efekt, udało się odrobić trzy bramki i tym razem na rozmowę swoich zawodników zaprosił szkoleniowiec SMS. Zaraz po wznowieniu za faul na rywalu czerwoną kartkę ujrzał Adam Nowakowski. Strata kapitana nie wpłynęła dobrze na pozostałych zawodników Silvantu i na przerwę udali się ze stratą czterech bramek (17:13).

Po zmianie stron kwidzyńscy kibice nie mieli powodów do zadowolenia, bo elblążanie świetnie rozpoczęli drugą część meczu. Obrona chodziła jak w zegarku, nie było problemów w ataku pozycyjnym, do tego między słupkami bardzo dobrze spisywał się Mateusz Plak. Efektem wyśmienitej gry było aż dziewięć goli z rzędu. Miejscowi pierwsze trafienie zanotowali dopiero w 45. minucie, a w ciągu całej drugiej połowy zdobyli ich w sumie tylko pięć. W ofensywie bardzo dobrze spisywał się Kacper Sparzak, który zdobywał gole albo z dystansu albo rzutem z biodra. W 52. minucie tablica wyników wskazywała 19:26. Kwidzynianie zanotowali jeszcze krótki zryw, jednak zaraz znów zatrzymał ich elbląski golkiper. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Silvantu 27:22.

 

SMS ZPRP II Kwidzyn - Silvant Handball Elbląg 22:27 (17:13)

 

Zobacz tabelę i terminarz II ligi mężczyzn

 

W niedzielę (22 grudnia) rozegrają zaległy mecz 3. serii gier, a ich rywalem będzie KU AZS Pol. Koszalińska Koszalin.

AD

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Szkoda kontuzji ale drużyna to drużyna pozbiera się i dalej do dzieła!
  • Gratuluję wygranej! Bramkarz mega, oby utrzymał formę jak najdłużej. Obrona w 2 połowie super. Zdecydowanie na środku lepiej prowadzi grę zaodnik praworęczny niż leworęczny ( co pokazała 2 połowa). Brawo dla kołowego- ale czy jest tylko jeden? Brakowało gry skrzydłami, gra w przewadze kończona rzutami z drugiej linii? Mój trener zawsze powtarzał, że nie zaczyna się ataku od kozła. W miarę możliwości, więcej zmian- 1 siódemka nie da rady grać całego sezonu. Serducho się raduje z wygranego meczu.
  • Proszę zauważyć jak jest Plak na bramce daje świeżość i pewność na tej pozycji czego nie można powiedzieć o zamienniku Szaro. Tak to okej Adaś troszkę grzeczniej na boisku! Pozdro Hashtagi: #Tomek1998@wp.pl
  • @Tomashh - Proponuję zobaczyć tą, ,czerwoną kartkę"
Reklama