W niedzielnym pojedynku młodzi piłkarze Olimpii nie sprostali Polonii Warszawa. Elblążanie przegrali przy Agrykoli 0:3 (0:1).
Polonia nie zawiodła
Warszawianie przyjechali do Elbląga w roli zdecydowanego faworyta i nie zawiedli. Polonia przed meczem zajmowała trzecie miejsce w tabeli i trzeba przyznać, że w niedzielnym spotkaniu jej piłkarze pokazali, że ta lokata nie jest przypadkowa. Młodzi olimpijczycy byli tylko tłem dla lepiej dysponowanych rywali.
Pojedynek gości ze Stupakiem
W całym spotkaniu na palcach jednej ręki można było policzyć sytuacje w których gospodarze przedostali się pod bramkę warszawian. Polonia była lepsza pod każdym względem. Czarne koszule prowadziły grę, stwarzały sobie doskonałe okazje i gdyby nie bardzo dobra postawa Mariusza Stupaka w bramce Olimpii skończyłoby się na pogromie. Już w 11 min. przyjezdni zdobyli pierwszego gola. Po prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Marcin Kluska i uderzył celnie w długi róg. Po chwili ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik, jednak strzelił głową obok bramki. W 17 min. mogło być po meczu. Sędzia podyktował rzut karny po faulu na Klusce, ale Stupak obronił kapitalnie po strzale Bartosza Wybrańca. Mijały kolejne minuty, a Kluska miał następne dwie wyborne okazje do zmiany wyniku. W pierwszej sytuacji uderzył obok słupka, a po chwili kolejny raz obronił Stupak.
Bramkarz Olimpii wygrał kolejny pojedynek z zawodnikiem Polonii tuż po przerwie, ale w kolejnej akcji był już bezradny. Wzdłuż bramki zagrał z lewej strony Bartłomiej Gromek, a Kluska uprzedził słabo grających obrońców i wpakował piłkę do bramki. Po chwili mogło i powinno być 0:3, ale ten sam zawodnik już po minięciu bramkarza Olimpii nie trafił do pustej bramki. Gdyby napastnik Polonii był w niedzielę skuteczniejszy, po meczu z Olimpią byłby na czele klasyfikacji strzelców. Trzecia bramka padła po godzinie gry. Kolejny raz zaspali elbląscy obrońcy i po podaniu Gromka akcję zamknął skutecznie Kluska.
Wyjazd do Krakowa
Mimo porażki Olimpia utrzymała dwunastą pozycję w ligowej tabeli. Naszą drużynę czeka w najbliższej serii spotkań wyjazdowy pojedynek z Cracovią Kraków. Będzie to ostatnia kolejka jesiennej rundy rozgrywek. Po niej zaplanowano rozegranie awansem dwóch serii spotkań z wiosny. W przypadku Olimpii będą to wyjazdowy pojedynek ze Stalą Mielec i mecz przy Agrykoli ze Stomilem Olsztyn.
Olimpia Elbląg - Polonia Warszawa 0:3 (0:1)
Marcin Kluska 11’, 49’, 61’
Zobacz tabelę CLJ.
Olimpia Elbląg: Stupak – Maciążek (71’ Dzieżyc), Skolimowski (65’ Nowikiewicz), Folusiewicz, Kaczmarczyk, Szczęch, Szulc (46’ Klonowski), Jarosiński, Leszczyński, Kuciński (88’ Kuciński), Bartkowski
Polonia Warszawa: Choroś – Stępniak (83’ Roszak – Kasza), Choroś, Janiszewski, Wybraniec, Kowalczyk (77’ Urbański), Pindor, Możdżonek, Szewczyk (65’ Dylewski), Gromek (65’ Salla), Kluska
Warszawianie przyjechali do Elbląga w roli zdecydowanego faworyta i nie zawiedli. Polonia przed meczem zajmowała trzecie miejsce w tabeli i trzeba przyznać, że w niedzielnym spotkaniu jej piłkarze pokazali, że ta lokata nie jest przypadkowa. Młodzi olimpijczycy byli tylko tłem dla lepiej dysponowanych rywali.
Pojedynek gości ze Stupakiem
W całym spotkaniu na palcach jednej ręki można było policzyć sytuacje w których gospodarze przedostali się pod bramkę warszawian. Polonia była lepsza pod każdym względem. Czarne koszule prowadziły grę, stwarzały sobie doskonałe okazje i gdyby nie bardzo dobra postawa Mariusza Stupaka w bramce Olimpii skończyłoby się na pogromie. Już w 11 min. przyjezdni zdobyli pierwszego gola. Po prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Marcin Kluska i uderzył celnie w długi róg. Po chwili ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik, jednak strzelił głową obok bramki. W 17 min. mogło być po meczu. Sędzia podyktował rzut karny po faulu na Klusce, ale Stupak obronił kapitalnie po strzale Bartosza Wybrańca. Mijały kolejne minuty, a Kluska miał następne dwie wyborne okazje do zmiany wyniku. W pierwszej sytuacji uderzył obok słupka, a po chwili kolejny raz obronił Stupak.
Bramkarz Olimpii wygrał kolejny pojedynek z zawodnikiem Polonii tuż po przerwie, ale w kolejnej akcji był już bezradny. Wzdłuż bramki zagrał z lewej strony Bartłomiej Gromek, a Kluska uprzedził słabo grających obrońców i wpakował piłkę do bramki. Po chwili mogło i powinno być 0:3, ale ten sam zawodnik już po minięciu bramkarza Olimpii nie trafił do pustej bramki. Gdyby napastnik Polonii był w niedzielę skuteczniejszy, po meczu z Olimpią byłby na czele klasyfikacji strzelców. Trzecia bramka padła po godzinie gry. Kolejny raz zaspali elbląscy obrońcy i po podaniu Gromka akcję zamknął skutecznie Kluska.
Wyjazd do Krakowa
Mimo porażki Olimpia utrzymała dwunastą pozycję w ligowej tabeli. Naszą drużynę czeka w najbliższej serii spotkań wyjazdowy pojedynek z Cracovią Kraków. Będzie to ostatnia kolejka jesiennej rundy rozgrywek. Po niej zaplanowano rozegranie awansem dwóch serii spotkań z wiosny. W przypadku Olimpii będą to wyjazdowy pojedynek ze Stalą Mielec i mecz przy Agrykoli ze Stomilem Olsztyn.
Olimpia Elbląg - Polonia Warszawa 0:3 (0:1)
Marcin Kluska 11’, 49’, 61’
Zobacz tabelę CLJ.
Olimpia Elbląg: Stupak – Maciążek (71’ Dzieżyc), Skolimowski (65’ Nowikiewicz), Folusiewicz, Kaczmarczyk, Szczęch, Szulc (46’ Klonowski), Jarosiński, Leszczyński, Kuciński (88’ Kuciński), Bartkowski
Polonia Warszawa: Choroś – Stępniak (83’ Roszak – Kasza), Choroś, Janiszewski, Wybraniec, Kowalczyk (77’ Urbański), Pindor, Możdżonek, Szewczyk (65’ Dylewski), Gromek (65’ Salla), Kluska
ppz