Zanim 28-letni chory na schizofrenię Marek zabrał głos, poprosił o wyłączenie kamer. W obawie przed wrogą reakcją otoczenia nie chciał, by robiono mu zdjęcia. - Chcemy żyć normalnie. - powiedział.
Wczoraj w ramach obchodów Światowego Programu „Schizofrenia - Otwórzcie Drzwi” odbył się IV Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię. Jak podkreśliły we wstępie organizatorki imprezy Krystyna Grzybicka, dyrektorka Domu Pomocy Społecznej oraz Ludwika Załuska, kierowniczka Środowiskowego Domu Samopomocy, osoby chorujące na schizofrenię są normalnymi ludźmi i mają takie same potrzeby jak my.
Nie wszyscy wiedzą, że Witkacy, Strinberg, Hegel czy Newton byli chorzy na schizofrenię.
- Osoby chorujące na schizofrenię cechują się wielkim bogactwem myśli i doznań, żyją we własnym dużo bogatszym świecie - mówił w trakcie wykładu doktor psychiatrii Jan Andrzej Sobczak.
Dr Sobczak podkreślił, że schizofrenia jest chorobą duszy. Dotyka ona co setnego człowieka, głównie są to osoby młode, narażone na silną presję społeczeństwa.
Podczas spotkania 28-letni Marek, przystojny chłopak, niczym nie wyróżniający się z tłumu zwykłych ludzi, poprosił, by na czas jego wypowiedzi wyłączono kamery. Obawiał się bowiem, że gdy ktoś rozpozna go na ulicy nazwie go „świrem”. Marek mówił o problemach związanych ze znalezieniem pracy i przykrościach jakie spotykają go w związku z chorobą. Choć nie wypowiadał się długo, jego słowa najbardziej trafiały do serc słuchaczy.
- My nie jesteśmy zwierzętami – powiedział. - Chcemy żyć normalnie.
Kierowniczka Środowiskowego Domu Samopomocy Ludwika Załuska w swoim wystąpieniu podkreślała wagę zajęć terapeutyczno - rehabilitacyjnych w leczeniu osób chorych na schizofrenię. Twierdziła, że odpowiednio leczone mogą sprawnie funkcjonować w społeczeństwie.
W czasie trwania uroczystości można było skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą oraz zaczerpnąć porady terapeutów. Część artystyczną spotkania rozpoczął występ pań z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Traugutta.
- Żyjemy tak jak inni, choć mamy wiele trosk, lecz nie jesteśmy winni, że nas tak wybrał los - zabrzmiał hymn osób niepełnosprawnych.
Przed gośćmi wystąpił również zespół "Tolerancja", w skład którego wchodzą uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Winnej i Podgórnej oraz zespół z Zespołu Szkół Ekonomicznych. Odbył się także pokaz ratownictwa medycznego, w wykonaniu słuchaczy Policealnej Szkoły im. Jadwigi Romanowskiej w Elblągu. Przez cały dzień na dziedzińcu ŚDS przy ul. Winnej organizowany był kiermasz prac wykonanych przez wychowanków domu oraz prowadzona była loteria fantowa.
Nie wszyscy wiedzą, że Witkacy, Strinberg, Hegel czy Newton byli chorzy na schizofrenię.
- Osoby chorujące na schizofrenię cechują się wielkim bogactwem myśli i doznań, żyją we własnym dużo bogatszym świecie - mówił w trakcie wykładu doktor psychiatrii Jan Andrzej Sobczak.
Dr Sobczak podkreślił, że schizofrenia jest chorobą duszy. Dotyka ona co setnego człowieka, głównie są to osoby młode, narażone na silną presję społeczeństwa.
Podczas spotkania 28-letni Marek, przystojny chłopak, niczym nie wyróżniający się z tłumu zwykłych ludzi, poprosił, by na czas jego wypowiedzi wyłączono kamery. Obawiał się bowiem, że gdy ktoś rozpozna go na ulicy nazwie go „świrem”. Marek mówił o problemach związanych ze znalezieniem pracy i przykrościach jakie spotykają go w związku z chorobą. Choć nie wypowiadał się długo, jego słowa najbardziej trafiały do serc słuchaczy.
- My nie jesteśmy zwierzętami – powiedział. - Chcemy żyć normalnie.
Kierowniczka Środowiskowego Domu Samopomocy Ludwika Załuska w swoim wystąpieniu podkreślała wagę zajęć terapeutyczno - rehabilitacyjnych w leczeniu osób chorych na schizofrenię. Twierdziła, że odpowiednio leczone mogą sprawnie funkcjonować w społeczeństwie.
W czasie trwania uroczystości można było skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą oraz zaczerpnąć porady terapeutów. Część artystyczną spotkania rozpoczął występ pań z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Traugutta.
- Żyjemy tak jak inni, choć mamy wiele trosk, lecz nie jesteśmy winni, że nas tak wybrał los - zabrzmiał hymn osób niepełnosprawnych.
Przed gośćmi wystąpił również zespół "Tolerancja", w skład którego wchodzą uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Winnej i Podgórnej oraz zespół z Zespołu Szkół Ekonomicznych. Odbył się także pokaz ratownictwa medycznego, w wykonaniu słuchaczy Policealnej Szkoły im. Jadwigi Romanowskiej w Elblągu. Przez cały dzień na dziedzińcu ŚDS przy ul. Winnej organizowany był kiermasz prac wykonanych przez wychowanków domu oraz prowadzona była loteria fantowa.
OK