Bez gazu da się żyć w moje wpolnocie niema gazu od dwóch lat w jednej klatce a od roku w drugiej koszt naprawy 90 tys to tylko na części wspólnej a gdzie koszty każdego mieszkania z hydrallikiem uszczelniałem instalacje 8 god-in sprawdzenie szczelności powietrzem Ok po 2 tygodni hach przyjechal gazownia i stwierdziła nieszczelnosc instalacja skręcana
Potwierdzam, jestem z tej samej wspólnoty. Jedna klatka, 19 mieszkań, lecimy na prądzie. Zdrowiej i bezpieczniej bez gazu. I widzę, że 3/4 Elbląga odłączone co chwilę. Pewnie ta sama firma będzie chciała wymieniać instalację. Hydro coś tam, coś tam.