UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Magister głupku zdał wymagane egzaminy i to świadczy o tym iż posiadł jakąś wiedzę na określonym poziomie i byle pinda która takich egzaminów nie zdała nie żadnych podstaw by to podważać; D
  • Podział jest słuszny ten co ma zawodówe niech robi prace zgodna z jego facehm jednak oprocz spraw technicznych wazna jest znajomosc czegos wiecej, obycie i to wlasnie daje średnie. Wiec nie dziwcie sie ze pracodawcy nie chca typoywch roboli co maja pusto w glowie i o niczym sie z nimi nie porozmawia, a stosuja selekcje. to jest dobry uklad. srednie czy jak by to zwał to rodzaj selekcji i obrona przed prymitywami na maksa bowiem mawet profesorowie potrafia byc prostakami ale pod przykrywką co o tym ktos p[isal a przykladów w polityce mamy mnóstwo.
  • egzaminy to nie problem zdać, sciagnac udawac, ze sie to lubi i rozumie w glowie pustka o to chodzi; -D
  • Fakt że w Polsce kariery robią durnie, wcale nie deprecjonuje wartości wykształcenia
  • znam takich mgr co sie pusza jakby byli panami swiata osiagneli szczyty hahah ale maja tylko jakies tam potwierdzenie wiedzy na jedne temat z innych robia dziwna mine i leża zero sensownej rozmowy albo byle jaka
  • Autor poruszył słuszne kwestie, ze w pewnym wieku ciezko się przekwalifikowac bo życie trzyma stopę na gardle a selekcja prowadzi chyba momentami do nieslusznego podziału bowiem zawsze istnieje prawdopodobieńśtw znalezienia igły w stogu siana albo diamentu w szambie. .. jak DYZMA czy LEPPER :D
  • wykształecenie jest zawsze w cenie czyli umiejetnosci
  • No właśnie, narobiło się pełno magistrów po jakiś dziwnych tworach. Nic nie wiedzą, na niczym się nie znają, ale papier mają. Z jednym takim miałem do czynienia. W chwili poznawania go, stwierdził, że ma takie studia jakich nikt nie ma. po dłuższej obserwacji można było stwierdzić, że rzadko spotyka się takiego tumana. A wię papier jest najmniej ważny, ważne jest to co kto ma w głowie.
  • przeciez on miał własnie. .papier w głowie; D wiec coś miał COŚ hehe
  • poziom polskeij edukacji (czy to średniej czy nawet wyższej) powinno obligować do przynajmniej wykształcenia ponadgimnazjalnego
  • Wykształcenie w dzisiejszych czasach jest nieodzowne, to poza dyskusją. Ale samo posiadanie papieru, nie czyni z nikogo mędrca, tak samo jak jego brak nikogo nie przekreśla w gruncie rzeczy. Jednak trzeba sprostać wymaganiom czasu. A co do niektórych absurdalnych przepisów. .. to szkoda języka strzępić. Z tą adopcją - zaskoczyła mnie informacja Szarego. Rozumiem, że trzeba wyznaczyć jakieś pożądane kryteria, ale to rzeczywiście chyba już przegięcie. Parę lat temu głośny był np. przypadek nauczycielki, która "planowo" zakatowała swoje dziecko (nad łóżeczkiem wisiał wykaz kar za "wykroczenia". .. ).
  • jestescie pirdolniec. .. zeby takie zeczy wypisywac
Reklama