Kolejna autopromocja podczas kolejnych „igrzysk dla ludu”, a brak podstawy, czyli podejmowania działań oczekiwanych i ważnych, stanowiących szczególną uciążliwość dla lokalnych społeczności. Przykładem jest nieustające „mnożenie się” kolejnych sklepów alkoholowych „B…s” w Centrum i Śródmieściu miasta np. ul. Słoneczna. W otoczeniu tych „ekskluzywnych Świątyń” codziennie trwają imprezy meneli i patoli, żłopanie alkoholu nieustające, bełkot pijacki, szalet publiczny. Patroli Policji, Straży Miejskiej - Brak. Mieszkańcy - podatnicy nie mają prawa do spokoju, ale muszą płacić za wszystko. Aktualne władze miasta oraz Radni kariery nie zrobią, bo nieudolność oraz smród i brud pozostanie na długo.