Chciałabym zobaczyć jak Ty byś popinała z ciężkimi zakupami powiedzmy 4-6 km, albo jak fajnie niosło by Ci się szafę na plecach, bo kurier powiedziałby że sorry, ale ruch dla aut zamknięty, więc musisz sobie sama to nieść. O, albo wytłumacz dziecku z autyzmem, że to nic, że miało lekcje od 8 do 15.30, ma zapierniczać na nogach te 6 km bo autobusy nie dojadą. Powiedz niepełnosprawnemu, że musi o kulach przejść sam do najbliższego działającego przystanku :D samochód to nie wszystko, owszem, ale warto byłoby pomyśleć nie tylko o zwierzątkach i przyrodzie. Można ją szanować na wiele sposobów, a nie zamykać ludziom drogę, skoro już tam mieszkają.