Stolik 2 Jak sprawić by Elbląg stał się miejscem przyjaznym do życia?. Odpowiedź. Takie pytanie może zadawać ktoś kto oprócz orgazmu niczego w życiu nie osiągnął i wiecznie będzie marudził i narzekał nie dostrzegając swojej życiowej nieudolności. Elbląg jest przyjaznym miejscem. Oczywiście może być bardziej przyjaznym ale jak na komusze zarządzanie od wielu lat nie jest tak źle. Omijają nas klimatyczne nieszczęścia. W sklepach pełno narodu z pełnymi koszami. Piękne domki w okolicach Elbląga. Niezła komunikacja z miastami. Choćby Gdańsk, Olsztyn czy Warszawa. Dużo pozytywnych wrażeń można odnieść. Pytanie powinno brzmieć Jak sprawić, żeby Elbląg stał się miejscem jeszcze bardziej przyjaznym do życia.
@Cz - Szanowny Cz udaj się nad Balewkę, 14 km od Elbląga i za mostem pójdź w lewo wałami 3 - 4 km. Zobaczysz obraz szkód bobrowych na epicką skalę. To gotowy przepis na powódź na Żuławach na skutek cofki na Zalewie z torem wodnym i pogłębioną, wybetonowaną rzeką Elbląg. Zaskoczenie będzie ogromne, bo tym razem Wyspa Nowakowska nie ucierpi jako pierwsza. Woda przyjdzie do Elbląga od południa. Taka nowinka, którą Żuławy będą zawdzięczały populistom i socjopatom.