
Świat to ogromne skupisko różnych ludzi, podzielonych na ubogich i biednych, grubych i chudych, białych i czarnych, ale każdy z nich ma takie same prawa i wszyscy są równi. Tylko czy tak jest na co dzień?
W dzisiejszych czasach słowo tolerancja odeszło na dalszy plan albo jest już dawno zapomniane. Nie zwracamy uwagi na to, czy jesteśmy tolerancyjni w stosunku do innych. A zapewne każdy chciałby być, w oczach drugiej osoby, postrzegany z szacunkiem.
Gdyby przyjrzeć się słowu tolerancja od strony słownika, to jego definicja brzmi: „cierpliwość i wyrozumiałość dla odmienności. Jest poszanowaniem cudzych uczuć, poglądów, upodobań, wierzeń, obyczajów i postępowania, choćby były całkowicie odmienne od własnych albo zupełnie z nimi sprzeczne”.
Każdy człowiek jest w pewnym sensie jedyny i niepowtarzalny, nie ma drugiej takiej samej osoby. Od innych odróżniamy się m.in. charakterem, wyglądem, inteligencją, postrzeganiem pewnych spraw w innym świetle. Ubogi, bądź biedny to ciągle ten sam człowiek, zmienia się tylko jego stan majątkowy, który o niczym nie świadczy.
O braku tolerancji możemy przekonać się, wsłuchując się w rozmowy na szkolnych korytarzach, kiedy widzimy, jak ludzie torują drogę własnym poglądom opartym na błędnych stereotypach, co przeważnie sprawia przykrość innym osobom.
Sama jestem w szkole świadkiem braku tolerancji. Będąc na wymianie międzyszkolnej w jednym z krajów Unii Europejskiej, poznałam pewnego chłopca z mojej szkoły. Zdziwiło mnie, że zawsze chodził sam, był na uboczu. Momentami było mi go szkoda, bo gdy parę razy porozmawiałam z nim, odkryłam, że jest naprawdę sympatyczny i bardzo inteligentny, oczytany i potrafi mądrze wypowiedzieć się na każdy temat. Wniosek nasuwa się sam - ludzie boją się kontaktu z osobą bardziej inteligentną, boją się, że nie będą umieli z nią normalnie rozmawiać. To bzdura. Pomyślmy, na przykładzie tego chłopca, jak musiał czuć się, będąc odtrącanym przez innych z powodu swojej inteligencji?
Tolerancja to fundament relacji międzyludzkich, bez niego ciężko jest żyć. Odpychając innych ze względu na np. odmienny kolor skóry, niszczymy ich poczucie własnej wartości oraz pewnego rodzaju więzi, łączące nas z ludźmi. Czują się gorsi od nas, poniżeni. Tak nie może być!
Starajmy się odbierać każdego człowieka tak, jak byśmy chcieli być sami odbierani. Nie zwracajmy na samym początku uwagi na pozycję społeczną, stan finansowy czy wiarę. Przyjrzyjmy mu się z innej perspektywy, bo tak naprawdę każda jego cecha jest oryginalna i niepowtarzalna.
Bardzo dużo osób ma niewłaściwe podejście do ludzi niepełnosprawnych. Człowieka jeżdżącego na wózku inwalidzkim uważamy za gorszego, bo przecież my jesteśmy pełnosprawni. Da się to odczuć na każdym kroku. Mało jest firm zatrudniających niepełnosprawnych. Pracodawcy boją się, że taka osoba nie poradzi sobie z powierzonymi jej obowiązkami.
To tylko niektóre przejawy braku tolerancji bądź zachowania świadczące o kierowaniu się w codziennymi życiu tylko i wyłącznie stereotypami.
Aby na świecie wszystkim żyło się jak najlepiej, by nie dzieliły nas bariery wynikające z koloru skóry, religii itp., powinniśmy dążyć do tego, by każdy człowiek był traktowany równo, bez poniżania, bo to nie tylko sprawia przykrość, ale tym samym wyklucza taką osobę z pewnego środowiska.
Tolerancja może nie jest dość popularnym słowem w dzisiejszych czasach, ale w naszej podświadomości, mniej lub bardziej ukryta, na pewno istnieje. Pozwólmy wszystkim żyć normalnie, nie odwracajmy się od czarnoskórych, grubych lub niepełnosprawnych. To są też ludzie. I mają takie same prawa jak my. Starajmy się, by wszyscy byli traktowani równo oraz by słowo „tolerancja” coraz częściej gościło na ustach Polaków, ale również innych narodów.
Gdyby przyjrzeć się słowu tolerancja od strony słownika, to jego definicja brzmi: „cierpliwość i wyrozumiałość dla odmienności. Jest poszanowaniem cudzych uczuć, poglądów, upodobań, wierzeń, obyczajów i postępowania, choćby były całkowicie odmienne od własnych albo zupełnie z nimi sprzeczne”.
Każdy człowiek jest w pewnym sensie jedyny i niepowtarzalny, nie ma drugiej takiej samej osoby. Od innych odróżniamy się m.in. charakterem, wyglądem, inteligencją, postrzeganiem pewnych spraw w innym świetle. Ubogi, bądź biedny to ciągle ten sam człowiek, zmienia się tylko jego stan majątkowy, który o niczym nie świadczy.
O braku tolerancji możemy przekonać się, wsłuchując się w rozmowy na szkolnych korytarzach, kiedy widzimy, jak ludzie torują drogę własnym poglądom opartym na błędnych stereotypach, co przeważnie sprawia przykrość innym osobom.
Sama jestem w szkole świadkiem braku tolerancji. Będąc na wymianie międzyszkolnej w jednym z krajów Unii Europejskiej, poznałam pewnego chłopca z mojej szkoły. Zdziwiło mnie, że zawsze chodził sam, był na uboczu. Momentami było mi go szkoda, bo gdy parę razy porozmawiałam z nim, odkryłam, że jest naprawdę sympatyczny i bardzo inteligentny, oczytany i potrafi mądrze wypowiedzieć się na każdy temat. Wniosek nasuwa się sam - ludzie boją się kontaktu z osobą bardziej inteligentną, boją się, że nie będą umieli z nią normalnie rozmawiać. To bzdura. Pomyślmy, na przykładzie tego chłopca, jak musiał czuć się, będąc odtrącanym przez innych z powodu swojej inteligencji?
Tolerancja to fundament relacji międzyludzkich, bez niego ciężko jest żyć. Odpychając innych ze względu na np. odmienny kolor skóry, niszczymy ich poczucie własnej wartości oraz pewnego rodzaju więzi, łączące nas z ludźmi. Czują się gorsi od nas, poniżeni. Tak nie może być!
Starajmy się odbierać każdego człowieka tak, jak byśmy chcieli być sami odbierani. Nie zwracajmy na samym początku uwagi na pozycję społeczną, stan finansowy czy wiarę. Przyjrzyjmy mu się z innej perspektywy, bo tak naprawdę każda jego cecha jest oryginalna i niepowtarzalna.
Bardzo dużo osób ma niewłaściwe podejście do ludzi niepełnosprawnych. Człowieka jeżdżącego na wózku inwalidzkim uważamy za gorszego, bo przecież my jesteśmy pełnosprawni. Da się to odczuć na każdym kroku. Mało jest firm zatrudniających niepełnosprawnych. Pracodawcy boją się, że taka osoba nie poradzi sobie z powierzonymi jej obowiązkami.
To tylko niektóre przejawy braku tolerancji bądź zachowania świadczące o kierowaniu się w codziennymi życiu tylko i wyłącznie stereotypami.
Aby na świecie wszystkim żyło się jak najlepiej, by nie dzieliły nas bariery wynikające z koloru skóry, religii itp., powinniśmy dążyć do tego, by każdy człowiek był traktowany równo, bez poniżania, bo to nie tylko sprawia przykrość, ale tym samym wyklucza taką osobę z pewnego środowiska.
Tolerancja może nie jest dość popularnym słowem w dzisiejszych czasach, ale w naszej podświadomości, mniej lub bardziej ukryta, na pewno istnieje. Pozwólmy wszystkim żyć normalnie, nie odwracajmy się od czarnoskórych, grubych lub niepełnosprawnych. To są też ludzie. I mają takie same prawa jak my. Starajmy się, by wszyscy byli traktowani równo oraz by słowo „tolerancja” coraz częściej gościło na ustach Polaków, ale również innych narodów.