Bardzo niecodzienna i rozpieszczająca sytuacja. Pracodawca zamykając stanowiska pracy zobowiązuje się do znalezienia pracy zwalnianemu pracownikowi. Pracownik jak pączek w maśle zamiast brać co dają albo samemu szukać jak nie odpowiada to jeszcze wybrzydza i fochy strzela. Co za żenujące podejście dwóch stron. Państwo nie wiedzą że w socjalizmie nie żyjemy? Nie chcesz pracy która ci pod nos podsuwają to sobie znajdź sam. Żyjemy w kapitalizmie, jak ci sie nie chce pracować to nikt cię zmuszać nie będzie. Witam w prawdziwym świecie, w sektorze prywatnym to normalne że jak pracodawca cię zwalnia to sam sobie musisz znaleźć nowa robotę. .
@witamWprawdziwymZyciu - Tylko trzeba zauważyć różnicę pomiędzy sektorem prywatnym i państwowym. Mam wrażenie, że nie zauważyłeś. Prywatny biznes ma być dochodowy, jak nie jest, to się go zamyka. Natomiast państwowy, nie każdy, jest społecznie potrzebny i może generować koszty, które ponosimy jako społeczeństwo. Pomimo kosztów będziemy go utrzymywać. Tutaj pracownikom zaproponowano pracę z której by ich szybko zwolniono po trzech miesiącach, tak myślę. Zagrywka dla sądu, wykazanie dobrej woli. Finał tej sprawy, takie mam wrażenie, będzie miał miejsce na sali sądowej.