Jedna z Czytelniczek przesłała do naszej redakcji zdjęcia poniemieckich nagrobków, prawdopodobnie wykopanych przy budowie tężni w parku Traugutta. Kiedy chcieliśmy zobaczyć nagrobki, okazało się, że...zniknęły. Zobacz zdjęcia.
Wczoraj (29 sierpnia), po godzinie 14 otrzymujemy zdjęcia z komentarzem: "zobaczcie, co wykopano na budowie tężni w parku Traugutta". Na zdjęciach widać fragmenty poniemieckich nagrobków.
Z jednej strony, to nic dziwnego: przed II wojną światową na terenie części obecnego parku znajdował się cmentarz przy kościele św. Anny. Z kościoła została tylko kaplica, przez długi czas użytkowana przez grekokatolików, niedawno wróciła do protestantów.
Zdjęcia nie wyglądają na fejki, ale sprawa z każdą godziną robi się coraz bardziej zagadkowa. Dzwonimy do ratusza (Urząd Miejski jest inwestorem tężni i na jego terenie trwa inwestycja). W ratuszu o znaleziskach nic nie wiedzą. Około godziny 15 jesteśmy na miejscu budowy. Robotników na budowie nie ma, na pryzmach ziemi bawią się kilkuletnie dzieci. Śladów nagrobków nie znajdujemy.
Dziś (30 sierpnia) umawiamy się na wizję lokalną z inspektorem nadzoru. Urzędnik również nie wie o znaleziskach. Dzwoni do wykonawcy inwestycji... - ten też nic nie wie. Od nadawcy maila ze zdjęciami dowiadujemy się, że fotografie zostały zrobione podczas spaceru. Nagrobki leżały na pryzmie ziemi przy płocie otaczającym plac budowy.
Ze zdjęć wynika, że ktoś ten kamień obmył. Dzięki temu wiemy, że pochodzi on z nagrobka Liny Klein, żyjącej w latach 1895-1942. Prawdopodobnie była to jedna z wielu mieszkanek Elbinga, niczym szczególnym w historii się nie zapisała.
Drugim możliwym wyjaśnieniem: skąd się wzięły nagrobki dokładnie w tym miejscu, są pozostałości parkowej fontanny. Nagrobki z poniemieckiego cmentarza były bowiem budulcem użytym do jej budowy. Dzisiaj ten obiekt już nie istnieje.
Apelujemy do osoby, która zabrała fragmenty nagrobku, aby zwróciła znalezisko do elbląskiego Muzeum Archeologiczno- Historycznego. Gwarantujemy anonimowość.
Przypomnijmy, że trzy lata temu na terenie parku Traugutta znaleziono płytę nagrobną Eduarda Witteka, elbląskiego organmistrza. Prawdopodobnie nagrobek Liny Klein nie ma aż tak dużej wartości historycznej, ale naszym zdaniem lepiej mieć w muzeum pamiątkę z historii naszego miasta niż jej nie mieć.