UWAGA!

Studzienna: kto odbiera takie fuszerki (list Czytelnika)

 Elbląg, To zdjęcie zostało wykonane kilka dni przed zakończeniem robót. Jest jedynie ilustracją tekstu
To zdjęcie zostało wykonane kilka dni przed zakończeniem robót. Jest jedynie ilustracją tekstu (fot. Michał Skroboszewski)

To, co tam widziałem na chodnikach, to kolejne sztukowanie przez krawca roboty początkującego kamieniarza – pisze o remoncie Studziennej jeden z naszych Czytelników.

Po publikacji na temat ulicy Studziennej otrzymaliśmy list od Czytelnika, skierowany do wypowiadającego się w naszym artykule Łukasz Mierzejewskiego z biura prasowego Urzędu Miejskiego. List cytujemy w całości.
       „Panie Łukaszu! Od kilku lat zamierzałem zwrócić się do UM w sprawie chodników na naszej starówce, gdzie spoiny między płytami granitowymi są raz szersze, raz węższe, często koślawe a płyty są połamane...Jakoś nie wychodziło mi "wychylanie się" i nie zawracałem głowy Urzędowi.Ale chwalenie się pięknem ulicy Studziennej przebrało już miarę i nie
       chcę milczeć. Może Pan coś pomoże.
       Jak jest na Studziennej? Byłem...sprawdziłem... To, co tam widziałem na chodnikach, to kolejne sztukowanie przez krawca roboty początkującego kamieniarza.
       Płyty kamienne są idealnie takie same, a jak wyglądają spoiny? Prawdziwy kamieniarz takiej fuszerki nie pozostawiłby po sobie. Wygląda na to, że przypadkowi "kamieniarze" kładli tam płyty uważając, że to jest bardzo proste. Nie mam zastrzeżeń do wykonania jezdni. Tam jest mniej fuszerki.
       Niech Pan spowoduje, aby podczas odbioru wykonania robót nastąpiło rozliczenie wykonawcy z estetyki wykonania chodników. Niech odbierający roboty sprawdzi jak równo są ułożone płyty, które z nich uginają się po nastąpieniu na nie..., a są takie.
       Jeśli Pan znajdzie czas, to pokażę Panu jak na naszej starówce położono większość chodników...to woła o pomstę do nieba. Setki płyt połamanych, ułożonych nierówno, nie ułożonych poziomo... Za rok, dwa... tyle samo połamanych będzie na Studziennej.
       Gdybym miał tych wykonawców na swojej działce, to po takim wykonaniu roboty nie zapłaciłbym im. Ich robota to partanina, a dla miasta wstyd. I niech nie tłumaczą się jak w "MISIU": to się nie da...bo się da, a Miasto winno wyegzekwować wykonanie robót tak jak należy.
       Kto odbiera takie fuszerki? Jaki to inżynier nie widzi tych bubli i kolejno je akceptuje?
      
Sylwester Kalinowski
Co sądzicie na ten temat?
      

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Kiedy bedzie mozna wejśc na czyste podworka na Starówce, na dziś to chlew, a przecież są czyjąś wlasnościa, to zadanie Straży Miejskiej, a dla prezydenta Wróblewskiego i jego prawników temat niedokończonych budow pana p. i pani k. szpecących od lat Starowkę.
  • Jaka kasa taka robota. W kraju gdzie wygrywa najtańsza oferta w przetargu tak to wygląda.
  • Poza tym płyty nie pękają same ani z winy wykonawca tylko przez wjezdzanie na nie samochodem a do tego chodnik nie służy.
  • bo fachowcy powyjeżdżali za granicę a na miejscu zostali same samouki - to i potem wychodzi jak wychodzi - mnie tam starówka ni grzeje ni ziębi bo sporadycznie bywam - po drugie gdyby nie to miejsce to Elbląg byłby wielkości Malborka albo i jeszcze mniejszy - wszystko kręci się wokół starówki - szkoda że to jedyne miejsce, którym eg może się pochwalić i do którego po prostu większość ludzi się udaje bo nie ma alternatywy - obciach
  • Pan inżynier pewnie oceniał robotę z pokładu helikoptera i uznał, że jest OK. U nas jak to u nas- Jak najtańszym kosztem, byle jak, na odwal, aby było. Urzędnicy podpiszą oficjalnie umowę z wykonawcą na 3 miliony, w rzeczywistości zapłacą 1 milion i resztę wezmą sobie do kieszeni. Tak wygląda rzeczywistość.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    3
    KKKKK1(2017-07-22)
  • A co z przedwojennymi wiekami studzienek które miały pojawić się na tej ulicy? Z tego co widziałem to wszystkie studzienki zrobili zupełnie nowe.
  • To nie pan Łukasz, a chyba p. Wróblewski jest odpowiedzialnym "gospodarzem"? A co tam w UM "robi"p. Nowak?
  • @wist - Od dróg jest Departament Zarząd Dróg
  • w Anglii Brexit w Polsce Socjalizm więc kto pyta o jakość wykonania, toż to Nasze dobro Narodowe drogi Suwerenie. .. .. zapewne pamiętasz te Czerwone Niedziele Społecznego Czynu i jakość wykonania roboty
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    3
    leniwiec(2017-07-22)
  • Suweren położył te płyty i nikt prócz Suwerena niech nie śmie tu pyszczyć bo pyszczą tylko komu i złodzieje, co chcą kije w szprychy rodzącego się dobrobytu pchac
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    6
    niech źyje partia i minister Zi(2017-07-22)
  • ja yu widzę jak ktoś chce zniszczyć polski biznes kamieniarski i Polaków robotników obraza że mieliśmy umieją kłaść płyt, że są gorsi od np Niemców, kto tak tu jątrzy i za czyje obce pieniądze to robi?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    7
    demaskator rzeczywistosci(2017-07-22)
  • Uwagi Pana Sylwestra Kalinowskiego są prawdziwe. Chodziłem, i przypatrywałem się wykonanej pracy. Chodnik od podstaw jest ułożony niezgodnie z zasadami sztyki brukarskiej. Na chodnikach ułożone płyty kamienne nie "trzymają linii" i poziomów. Podkład pod płytami był żle przygotowany. Czuje się wahnięcia poszczególnych płyt. Nierówne spoiny itd. Powierzchnia jezdni ułożona niechlujnie. Brakuje w wykonaniu "sztuki brukarskiej". A dotyczy to najbardziej ruchliwej ulicy na Starym Mieście. Jezdnia i chodniki nadają się do poprawki. JZygaR
Reklama