Spotkałam wczoraj panią nauczycielkę w prywatnym gabinecie lekarskim. Recepcjonistka nie miała wydać 10 zł, ale dla nauczycielki nie stanowiło to żadnego problemu - takie drobne. .. Zadowolona, wystylizowana, z rozmowy wynikało, że jest na zwolnieniu lekarskim (wyglądała na tryskającą zdrowiem), bo przecież za strajk nie płacą i nie trzeba siedzieć w szkole - właśnie leciała na lekcje hiszpańskiego. No comment