@Medium - W Japonii każdy pies jest rejestrowany i ma zapisany kod DNA. Strażnicy sanitarni pobierają kod DNA z psiej kupy na trawniku i po odczytaniu w kartotece obciążają właściciela psa kosztami sprzątania, odczytywania kodu itd. Czy w Elblągu znalazłaby się spółka skarbu państwa, która chciałaby w ten sposób zarobić? Ludzie!!! To jest żyła złota!