UWAGA!

Sierpniowe wspomnienia

 Elbląg, Sierpniowe wspomnienia
fot. Mikołaj Sobczak

- To nie miało prawa się wydarzyć - tak o wydarzeniach z sierpnia 1980 r. mówi ich uczestnik Adam Golik. W Bibliotece Elbląskiej odbyła się uroczystość upamiętniająca podpisanie porozumień gdańskich w sierpniu 1980 r. Zobacz zdjęcia.

Tadeusz Chmielewski, uczestnik strajków w 1980 r., późniejszy Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność“: Sierpień 1980 r.: strajki i porozumienia zmieniały może życie o 180 stopni. Na podjęcie tej decyzji miałem kilka sekund. 18 sierpnia między godziną 7, a 8 znalazłem się w Gdańsku przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej. Powstawał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, sami członkowie prezydium nie wiedzieli jak to się dalej potoczy. Elbląg nie miaŁ żadnej łączności z Trójmiastem: telefony powyłączano, komunikacja zbiorowa włącznie z pociągami nie funkcjonowała. Sam „załapałem się“ na ostatni pociąg do Gdańska. Pojawienie się elbląskiej delegacji było zaskoczeniem. Ale o to chodziło, aby rozszerzyć strajki poza ówczesne województwo gdańskie.

 

Adam Golik, uczestnik strajków w 1980 r., później etatowy pracownik NSZZ „Solidarność“, internowany w stanie wojennym: To nie miało prawa się wydarzyć. To był proces, który rozpoczął światowe przemiany. Dni piękne, ale i straszne. Piękne było samo porozumienie, karnawał 16 miesięcy niepodległości. Straszny był np. stan wojenny, dla niektórych ludzi tragedia. Jako etatowy pracownik „Solidarności“ w EKB pełniłem funkcje sekretarza. Nieformalnym sekretarzem byłem też podczas internowania w zakładach karnych w Iławie i Kwidzynie. Na grypsach starałem się przesłać na zewnątrz informacje. Prowadziłem listy obecności: kto, kiedy i skąd przyszedł, kiedy i dokąd wyszedł, dlaczego? Czy do szpitala, czy na wolność?

  Elbląg, W czwartek rano przedstawiciele władz miejskich złożyli kwiaty pod Pomnikiem Grudnia 1970
W czwartek rano przedstawiciele władz miejskich złożyli kwiaty pod Pomnikiem Grudnia 1970 (fot. Łukasz Mierzejewski)

 

Witold Wróblewski, w sierpniu 1980 r. student Politechniki Gdańskiej, dziś prezydent Elbląga: Z gdańskich uczelni Akademia Medyczna jako pierwsza podjęła decyzję o strajku. Temat bardzo szybko przyszedł na Politechnikę, były rozmowy.... Trzeba było mieć stałą łączność między Politechniką, a Akademią Medyczną. Wcześniej poznałem dziewczynę, która studiowała stomatologię na Akademii Medycznej i gdzie, który budynek tam się znajduje, to wiedziałem najlepiej. I tak zostałem łącznikiem pomiędzy komitetami. Potem przyszedł stan wojenny i mówiąc kolokwialnie „wywalili“ nas z akademika, bo trzeba było zrobić miejsce dla wojska.

 

Jacek Nowiński, w sierpniu 1980 r. uczeń w Pucku, dziś dyrektor Biblioteki Elbląskiej: W połowie sierpnia obserwowaliśmy w Pucku pociągi: czy nie są postrzelane, czy nie zaczęli strzelać. To był jakiś symbol, ponieważ ograniczenia w komunikacji były bardzo duże, a mediom nie do końca można było ufać. Bardzo szybko stałem się „beneficjentem“ porozumień sierpniowych. Po skoczeniu trzeciej klasy ogólniaka wezwał mnie dyrektor i powiedział „Nowiński, nie myśl, że ty zdasz maturę“. We wrześniu poszedłem do klasy maturalnej, a 10 września dyrektor złożył dymisję.

 

To tylko część wspomnień, jakie można było wysłuchać w Bibliotece Elbląskiej podczas popołudniowej części miejskich obchodów 43. rocznicy zawarcia porozumień sierpniowych. Głównym wydarzeniem był mini wykład dr Arkadiusza Kazańskiego na temat przyczyn strajków latem 1980 r. Następnie zebrani wysłuchali wspomnień uczestników tamtych wydarzeń.

Dziś (31 sierpnia) rano przedstawiciele władz, wojska i organizacji społecznych złożyli kwiaty pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 r.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama