Nie ma za co dziękować. Pieniążki zostały przelane. Fajnie byłoby gdyby został utworzony gdzies profil o Sandrze... Oczywiscie uszanuje to jesli nic takiego nie powstanie. Chociaz byłoby miło poczytać o tym jak Sandra sobie radzi, jak wraca do zdrowia... To zawsze motywuje równiez innych do walki ale tez pomocy. Nie wiedziałam, że całkowicie obca osoba bedzie mi taka bliska. Życze wszystkiego dobrego dla Sandry, Pana oraz Pana córki. Pozdrawiam