Polacy przez wiele lat byli Narodem zniewolonym, ustrój demokratyczny trwa u Nas bardzo krótko. W tym czasie kościół, jak kleszcz, przyssał się do zdrowej tkanki społecznej i wysysa energię twórczą oraz wolność. W zamian wstrzykuje ludziom truciznę w postaci dogmatów i prawd objawionych. Zatruwają ludzką duszę swoimi chorymi ideologiami, które tworzą na potrzeby zniewalania tego jeszcze słabego i mocno doświadczonego w historii Narodu. Kościół katolicki jest złem, bo ukrywa się z pod płaszczem pięknych idei chrześcijańskich.