Mam pytanie, bo czegoś tutaj nie jarzę. Jak to jest, że ci wszyscy "KODziare", "ciamajdan, ""strajk tzw. kobiet"i "obywatele SB"najpierw łażą w głupkowatych koszulkach "KonsTYtucJA", twierdząc, że nasza Konstytucja jest najważniejsza i trzeba jej bronić do upadlego "przed złym PiS-em", a potem tak beztrosko oddają wladzę nad tą KonsTytucJĄ organom w Brukseli? To jak to jest - jest najważniejsza i trzeba przestrzegać jej zapisów czy jednak wcale nie ma ona znaczenia?