Od powstańczych mundurów, kos i karabinów zaroiło się dziś na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno – Historycznego. Młodzież pod dowództwem Piotra Imiołczyka ćwiczyła do piątkowej inscenizacji upamiętniającej rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Zobacz więcej zdjęć.
„Powstańcy” z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, Zespołu Szkół Gospodarczych, Zespołu Szkół Technicznych oraz Szkół Podstawowych nr 4 i 19 zebrali się na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego, aby po raz kolejny wziąć udział w nietypowej lekcji historii. Ponad 50 osób miało okazję przebrać się w powstańcze stroje (m. in. dumę Piotra Imiołczyka czyli mundury Żuawów Śmierci), wziąć do ręki repliki broni, która walczyli prawdziwi powstańcy z 1863 roku.
- Uzbrojeniem powstańców był karabin myśliwski, który strzelał do 50 metrów. Moskale mieli karabiny, które strzelały na odległość 150 metrów – takimi ciekawostkami na temat powstania Piotr Imiołczyk sypał jak z rękawa.
Uczniowie dowiedzieli się też, kim byli drągalierzy (powstańcy uzbrojeni w drągi), jak wyglądają postawione na sztorc kosy, w co byli ubrani i jak uzbrojeni powstańcy.
Niejako przy okazji powstały sceny do filmu „Listy z powstania styczniowego”. Głównym celem, dzisiejszej zbiórki było przygotowanie inscenizacji. mającej upamiętnić wybuch powstania styczniowego. Odbędzie się w piątek 19 stycznia o 9.30 na dziedzińcu elbląskiego muzeum.
- Fajnie jest odtwarzać naszą historię – mówił Michał Tur, jeden z uczestników inscenizacji.
- To jest fantastyczna możliwość zobaczenia, jak było kiedyś. Fajnie jest też przymierzyć dawne stroje – dodała Zuzanna Bracka, odtwarzająca postać anonimowego powstańca.
- Uzbrojeniem powstańców był karabin myśliwski, który strzelał do 50 metrów. Moskale mieli karabiny, które strzelały na odległość 150 metrów – takimi ciekawostkami na temat powstania Piotr Imiołczyk sypał jak z rękawa.
Uczniowie dowiedzieli się też, kim byli drągalierzy (powstańcy uzbrojeni w drągi), jak wyglądają postawione na sztorc kosy, w co byli ubrani i jak uzbrojeni powstańcy.
Niejako przy okazji powstały sceny do filmu „Listy z powstania styczniowego”. Głównym celem, dzisiejszej zbiórki było przygotowanie inscenizacji. mającej upamiętnić wybuch powstania styczniowego. Odbędzie się w piątek 19 stycznia o 9.30 na dziedzińcu elbląskiego muzeum.
- Fajnie jest odtwarzać naszą historię – mówił Michał Tur, jeden z uczestników inscenizacji.
- To jest fantastyczna możliwość zobaczenia, jak było kiedyś. Fajnie jest też przymierzyć dawne stroje – dodała Zuzanna Bracka, odtwarzająca postać anonimowego powstańca.
Sebastian Malicki