Tak jak pisze "Kat Na Idiotów " problematycznym jest, czy Elbląg wraca, czy może nie wraca. Antropologicznie Elbląg zamieszkują Prusowie, a sprowadzeni Krzyżacy najpierw ich mordują, a później idą po rozum do głowy i asymilują. W pewnym okresie Elbląg zostaje przyłączony do Polski, a za czasów Batorego zyskuje uznanie kosztem Gdańska. Sytuacja się zmienia, jak w kalejdoskopie i po pewnym czasie zniemczeni Prusowie nadal odzyskują panowanie w Elblągu. Nie można jednak nazwać przechodzących ziem nie zamieszka łych od początku przez polaków, ziemiami macierzystymi w przeciwieństwie do ziem gnieźnieńskich, czy wielkopolskich. Macierz, czyli matka nie jest nam prawdziwą matką, ale co najwyżej macochą. Macierz, to rdzenne ziemie zamieszkałe od początku istnienia przez plemiona słowiańskie, a takie to raczej południe - zachód Polski. Ziemie Prusów nie są nam żadną macierzą i tyle.