@nielubięidiotów - Ja przeczytałem artykuł, ale Ty chyba niekoniecznie, albo masz problemy ze zrozumieniem. Zgłaszający poinformował pracownicę schroniska, że pies jest ranny i potrzebuje pomocy, a ta głupa klei, że żadnej informacji o ranach psa nie dostała przez telefon, bo w przeciwnym razie, mimo, że to ich teren to by przyjechali. .. .Ktoś tu ewidentnie kłamie, szkoda, że nie ma nagrania z rozmowy. Nauczka na przyszłość dla wszystkich dzwoniących do schroniska z tego typu sprawami nagrywajcie rozmowy telefoniczne z pracownikami OTOZ Animals.