zgadzam się - jak by zabrali wszystkim smartfony i zdeponowali je u księdza-przewodnika (jeden zwykły tel dla bezpieczeństwa tylko do dzwonienia) to żadna osoba by nie poszła na tę pielgrzymkę. Bo Brajanki i Angeliki idą tylko po to by się lansować na FB, wysyłać sweetfocie, pogźić się trochę a nie myślą o celu pielgrzymki. Taki folklor to tylko w Polsce.