- Mentalność Polaków się na szczęście zmienia, choć jeszcze wielu mężczyzn bardziej dba o swój samochód niż o swoje zdrowie. Zawsze tłumaczę, że z samochodem na przegląd muszą jeździć co roku, więc i swoje zdrowie powinni badać systematycznie – mówi Jan Meller, lekarz-urolog z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Przypominamy, że na portEl.pl trwa akcja „Movember”, która zwraca uwagę na problem, jakim jest rak prostaty.
Rafał Gruchalski: - Dlaczego mężczyźni tak niechętnie się badają, odwiedzają lekarzy, na przykład urologa? Czy powodem jest jedynie wstyd?
Jan Meller: - Jestem lekarzem od 46 lat i z biegiem czasu obserwuję, że wstyd przed wizytą nie jest już tak duży jak kiedyś. Mentalność Polaków się na szczęście zmienia, choć jeszcze wielu mężczyzn bardziej dba o swój samochód niż o swoje zdrowie. Zawsze tłumaczę, że z samochodem na przegląd muszą jeździć co roku, więc i swoje zdrowie powinni badać systematycznie. Duży wpływ na zachowania mężczyzn mają ich partnerki, dlatego apeluję do pań: naciskajcie swoich partnerów, by korzystali z badań.
Pocieszające jest to, że mamy coraz mniej przypadków w zaawansowanym stadium choroby, ale niepokoją dane, które wskazują, że rak prostaty „awansował” w ostatnich latach z czwartego na drugie miejsce, tuż po raku płuc, na liście najczęstszych schorzeń onkologicznych u mężczyzn.
- Co jest tego przyczyną?
- To kilka przyczyn. Wśród nich jest tryb naszego życia, odżywiania się, jedzenia zbyt tłustych i kalorycznych posiłków. Powodem jest także paradoksalnie to, że coraz dłużej żyjemy, wraz z naszym wiekiem rośnie też ryzyko zachorowania.
- Jakie objawy powinny nas skłonić do wizyty u specjalisty?
- Na raka jąder narażeni są mężczyźni między 20 a 40 rokiem życia. Jeśli wyczują niepokojące zgrubienia powinni zgłosić się do specjalisty. Rak prostaty może z kolei wystąpić u mężczyzn powyżej 50. roku życia Sygnałem ostrzegawczym są problemy z oddawaniem moczu. Wskazówką do wystąpienia choroby mogą być wyniki badania krwi na obecność PSA, białka wytwarzanego przez prostatę. Jego wysoki wskaźnik może świadczyć o chorobie.
- Nasi Czytelnicy w komentarzach pod akcją „Movember” piszą, że muszą miesiącami czekać na wizytę u urologa. Może tutaj leży problem?
- W sprawach pilnych pacjent nie czeka w kolejce, jest przyjmowany w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch w naszej poradni. W przypadkach, które nie są pilne, na wizytę trzeba czekać kilka miesięcy, do pół roku.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl przyłączyła się do akcji „Movember”, która odbywa się co roku w listopadzie w wielu krajach na świecie. Movember to zbitka angielskich słów „moustache” (wąsy) i November (listopad). Jej celem jest podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, przede wszystkim raka prostaty i innych rodzajów raka dotykających mężczyzn. To akcja edukacyjna, podczas której osoby w nią zaangażowane zapuszczają wąsy, jako znak solidarności z chorymi na raka prostaty.
Zachęcamy do włączenia się do akcji Czytelników portEl.pl. Przysyłajcie nam swoje fotki (selfie), na których udokumentujecie rosnący "od zera" zarost! Czekamy pod adresem: wasy@portel.pl. Nadesłane zdjęcia będziemy publikować na łamach naszej gazety. Co tydzień możecie się też spodziewać fotorelacji z postępów naszego portelowskiego zapuszczania wąsów.
Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się na stronie akcji.
Jan Meller: - Jestem lekarzem od 46 lat i z biegiem czasu obserwuję, że wstyd przed wizytą nie jest już tak duży jak kiedyś. Mentalność Polaków się na szczęście zmienia, choć jeszcze wielu mężczyzn bardziej dba o swój samochód niż o swoje zdrowie. Zawsze tłumaczę, że z samochodem na przegląd muszą jeździć co roku, więc i swoje zdrowie powinni badać systematycznie. Duży wpływ na zachowania mężczyzn mają ich partnerki, dlatego apeluję do pań: naciskajcie swoich partnerów, by korzystali z badań.
Pocieszające jest to, że mamy coraz mniej przypadków w zaawansowanym stadium choroby, ale niepokoją dane, które wskazują, że rak prostaty „awansował” w ostatnich latach z czwartego na drugie miejsce, tuż po raku płuc, na liście najczęstszych schorzeń onkologicznych u mężczyzn.
- Co jest tego przyczyną?
- To kilka przyczyn. Wśród nich jest tryb naszego życia, odżywiania się, jedzenia zbyt tłustych i kalorycznych posiłków. Powodem jest także paradoksalnie to, że coraz dłużej żyjemy, wraz z naszym wiekiem rośnie też ryzyko zachorowania.
- Jakie objawy powinny nas skłonić do wizyty u specjalisty?
- Na raka jąder narażeni są mężczyźni między 20 a 40 rokiem życia. Jeśli wyczują niepokojące zgrubienia powinni zgłosić się do specjalisty. Rak prostaty może z kolei wystąpić u mężczyzn powyżej 50. roku życia Sygnałem ostrzegawczym są problemy z oddawaniem moczu. Wskazówką do wystąpienia choroby mogą być wyniki badania krwi na obecność PSA, białka wytwarzanego przez prostatę. Jego wysoki wskaźnik może świadczyć o chorobie.
- Nasi Czytelnicy w komentarzach pod akcją „Movember” piszą, że muszą miesiącami czekać na wizytę u urologa. Może tutaj leży problem?
- W sprawach pilnych pacjent nie czeka w kolejce, jest przyjmowany w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch w naszej poradni. W przypadkach, które nie są pilne, na wizytę trzeba czekać kilka miesięcy, do pół roku.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl przyłączyła się do akcji „Movember”, która odbywa się co roku w listopadzie w wielu krajach na świecie. Movember to zbitka angielskich słów „moustache” (wąsy) i November (listopad). Jej celem jest podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, przede wszystkim raka prostaty i innych rodzajów raka dotykających mężczyzn. To akcja edukacyjna, podczas której osoby w nią zaangażowane zapuszczają wąsy, jako znak solidarności z chorymi na raka prostaty.
Zachęcamy do włączenia się do akcji Czytelników portEl.pl. Przysyłajcie nam swoje fotki (selfie), na których udokumentujecie rosnący "od zera" zarost! Czekamy pod adresem: wasy@portel.pl. Nadesłane zdjęcia będziemy publikować na łamach naszej gazety. Co tydzień możecie się też spodziewać fotorelacji z postępów naszego portelowskiego zapuszczania wąsów.
Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się na stronie akcji.
Rozmawiał Rafał Gruchalski