
O podmiotowym traktowaniu osób niepełnosprawnych, o ich prawie do autonomii, równego traktowania i dorosłości, a także stereotypach związanych z niepełnosprawnością intelektualną rozmawiano podczas dzisiejszej konferencji naukowej w PWSZ. Zorganizowało ją elbląskie koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Konwencja o Prawach Osób Niepełnosprawnych zakłada, że "mają one równe prawa z innymi i są lub mogą być aktywnymi członkami społeczności, a nie jedynie odbiorcami wsparcia opieki społecznej czy biernym przedmiotem decyzji innych osób". Okazuje się jednak, że w naszym kraju teoria daleko mija się z praktyką i bardzo trudno jest w nim funkcjonować dorosłej osobie niepełnosprawnej.
- W Polsce pomimo pozytywnych deklaracji na temat integracji osób niepełnosprawnych, na temat zapewnienia osobie niepełnosprawnej dobrych warunków funkcjonowania, mamy do czynienia z systemowym i społecznym upośledzeniem dorosłości - powiedział podczas konferencji prof. Amadeusz Krause.
Podkreślił ponadto, że problem dorosłości osób niepełnosprawnych intelektualnie był przez lata pomijany i dopiero od niedawna jest obszarem badań pedagogiki specjalnej.
- Ta dorosłość została odkryta całkowicie niedawno - dodał prelegent. - Nie mamy w Polsce tak naprawdę specjalności czy treści przygotowujących do pracy z dorosłymi osobami niepełnosprawnymi. Nie ma "psychologii dorosłości", nie ma też odpowiednich przepisów wskazujących, jakie kwalifikacje powinna mieć osoba pracująca z takimi dorosłymi.
Brak właściwej wiedzy dotyczącej stylu pracy z takimi dorosłymi to tylko jeden z problemów. Kolejnym jest, zdaniem naukowca, stygmatyzacja osób niepełnosprawnych umysłowo oraz pokutujący w Polsce pogląd, że miejsce osoby niepełnosprawnej jest przy rodzinie.
- Zawsze przychodzi czas, żeby wyfrunąć z gniazda niezależnie od tego, czy człowiek jest pełno- czy niepełnosprawny - mówi naukowiec. - Dajmy im żyć swoim życiem, bo usamodzielnienie się dorosłego dziecka, także tego niepełnosprawnego intelektualnie, jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. Jest to także związane z budowaniem autonomii i odpowiedzialnością. Musimy dać tym osobom prawo do dorosłości, a także pomóc im w konstruowaniu tego dorosłego świata, być ich partnerami.
O prawie do usamodzielnienia się dorosłych osób niepełnosprawnych i ich integracji z pełnosprawnymi, prawie do godności, równości i wolności zgodnie z konstytucją mówiła dr Monika Zima-Parjaszewska z Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.
- Prawa człowieka są dla każdego takie same - mówiła prelegentka. - Osoba niepełnosprawna intelektualnie ma nie tylko prawo do edukacji, opieki społecznej, nie tylko do posiadania dachu nad głową czy do ochrony zdrowia, ale także do edukacji seksualnej, do zawierania związków małżeńskich czy udziału w wyborach. Każdy człowiek ma prawo do godności i nikt mu tej godności nie może zabrać. Nikt z żadnego powodu w Polsce nie może być dyskryminowany.
Zwieńczeniem konferencji, która odbyła się w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu było wystąpienie cierpiącego na nieuleczalną chorobę genetyczną Kacpra Hefta, autora książki pt. „Anderstend. Aby coś zmienić, trzeba najpierw to coś zrozumieć", który opowiedział o doświadczeniach osoby niepełnosprawnej, o życiu w polskich realiach i o tym, co przeciętny polski niepełnosprawny robi źle.
- W Polsce pomimo pozytywnych deklaracji na temat integracji osób niepełnosprawnych, na temat zapewnienia osobie niepełnosprawnej dobrych warunków funkcjonowania, mamy do czynienia z systemowym i społecznym upośledzeniem dorosłości - powiedział podczas konferencji prof. Amadeusz Krause.
Podkreślił ponadto, że problem dorosłości osób niepełnosprawnych intelektualnie był przez lata pomijany i dopiero od niedawna jest obszarem badań pedagogiki specjalnej.
- Ta dorosłość została odkryta całkowicie niedawno - dodał prelegent. - Nie mamy w Polsce tak naprawdę specjalności czy treści przygotowujących do pracy z dorosłymi osobami niepełnosprawnymi. Nie ma "psychologii dorosłości", nie ma też odpowiednich przepisów wskazujących, jakie kwalifikacje powinna mieć osoba pracująca z takimi dorosłymi.
Brak właściwej wiedzy dotyczącej stylu pracy z takimi dorosłymi to tylko jeden z problemów. Kolejnym jest, zdaniem naukowca, stygmatyzacja osób niepełnosprawnych umysłowo oraz pokutujący w Polsce pogląd, że miejsce osoby niepełnosprawnej jest przy rodzinie.
- Zawsze przychodzi czas, żeby wyfrunąć z gniazda niezależnie od tego, czy człowiek jest pełno- czy niepełnosprawny - mówi naukowiec. - Dajmy im żyć swoim życiem, bo usamodzielnienie się dorosłego dziecka, także tego niepełnosprawnego intelektualnie, jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. Jest to także związane z budowaniem autonomii i odpowiedzialnością. Musimy dać tym osobom prawo do dorosłości, a także pomóc im w konstruowaniu tego dorosłego świata, być ich partnerami.
O prawie do usamodzielnienia się dorosłych osób niepełnosprawnych i ich integracji z pełnosprawnymi, prawie do godności, równości i wolności zgodnie z konstytucją mówiła dr Monika Zima-Parjaszewska z Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.
- Prawa człowieka są dla każdego takie same - mówiła prelegentka. - Osoba niepełnosprawna intelektualnie ma nie tylko prawo do edukacji, opieki społecznej, nie tylko do posiadania dachu nad głową czy do ochrony zdrowia, ale także do edukacji seksualnej, do zawierania związków małżeńskich czy udziału w wyborach. Każdy człowiek ma prawo do godności i nikt mu tej godności nie może zabrać. Nikt z żadnego powodu w Polsce nie może być dyskryminowany.
Zwieńczeniem konferencji, która odbyła się w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu było wystąpienie cierpiącego na nieuleczalną chorobę genetyczną Kacpra Hefta, autora książki pt. „Anderstend. Aby coś zmienić, trzeba najpierw to coś zrozumieć", który opowiedział o doświadczeniach osoby niepełnosprawnej, o życiu w polskich realiach i o tym, co przeciętny polski niepełnosprawny robi źle.
dk