
Ulica Łęczycka, autobus zatrzymuje się na przystanku. Kierowca osobówki zaraz za autobusem, jak i kolejny w toyocie stwierdzili, że autobus jest przeszkodą na ich trasie i zmusza ich do ominięcia go, przejeżdżają podwójną linię ciągłą.
Dla tych „rozważnych” kierowców w ramach przypomnienia: Znak drogowy poziomy P-4 „linia podwójna ciągła” rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią (§ 86 ust. 5 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych, Dz. U. z 2002r. Nr 170, poz. 1393).
Podczas omijania autobusu należy zwrócić szczególną uwagę, czy zza autobusu nie wychodzą piesi, pod warunkiem, że jest to zgodne z obowiązującymi na danym odcinku drogi znakami drogowymi i sygnalizacją świetlną. Ci kierowcy widoczni na zdjęciu nawet nie zwolnili. Czemu niektórzy tak lekceważą przepisy? Przecież kierowca powinien być odpowiedzialnym kierowcą, odpowiedzialność powinna być we krwi. Zdrowy rozsądek podpowiada zatrzymać się, zachować szczególna ostrożność, zwrócić uwagę na osoby, które stoją na przystanku oraz na te, które szykują się do przebiegnięcia jezdni, aby zdążyć wsiąść do stojącego na przystanku lub zbliżającego się do niego autobusu. A w takiej sytuacji, jaka tu nastąpiła, trzeba pomyśleć, że w każdej chwili zza autobusu może wybiec przechodzeń, który chce sobie skrócić drogę na drugą stronę jezdni i zamiast skrócić drogę, skróci życie.
Podczas omijania autobusu należy zwrócić szczególną uwagę, czy zza autobusu nie wychodzą piesi, pod warunkiem, że jest to zgodne z obowiązującymi na danym odcinku drogi znakami drogowymi i sygnalizacją świetlną. Ci kierowcy widoczni na zdjęciu nawet nie zwolnili. Czemu niektórzy tak lekceważą przepisy? Przecież kierowca powinien być odpowiedzialnym kierowcą, odpowiedzialność powinna być we krwi. Zdrowy rozsądek podpowiada zatrzymać się, zachować szczególna ostrożność, zwrócić uwagę na osoby, które stoją na przystanku oraz na te, które szykują się do przebiegnięcia jezdni, aby zdążyć wsiąść do stojącego na przystanku lub zbliżającego się do niego autobusu. A w takiej sytuacji, jaka tu nastąpiła, trzeba pomyśleć, że w każdej chwili zza autobusu może wybiec przechodzeń, który chce sobie skrócić drogę na drugą stronę jezdni i zamiast skrócić drogę, skróci życie.