- Nałożenie polityki na prawo zawsze przyniesie negatywne efekty. Nie wiem, jak sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym się zakończy, trzeba czekać i mieć nadzieję – mówiła dzisiaj w Elblągu profesor Ewa Łętowska, pierwszy w historii Polski Rzecznik Praw Obywatelskich i sędzia TK w stanie spoczynku. Pani profesor przyciągnęła na pierwsze spotkania Ogrodów Polityki tak wiele osób, że dla niektórych zabrakło miejsc siedzących. Zobacz zdjęcia.
Pierwszy Rzecznik Praw Obywatelskich w historii Polski, była sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego i była sędzia Trybunału Konstytucyjnego przez półtorej godziny wyjaśniała uczestnikom spotkania zawiłości związane z państwem prawa, konstytucją, ustawą blokującą pracę Trybunału Konstytucyjnego czy suwerenem, na którego wolę tak często powołuje się rządząca obecnie partia. Nie komentowała politycznych wypowiedzi, do czego próbował namówić panią profesor prowadzący spotkania Jerzy Baczyński, redaktor naczelny „Polityki”. Z żelazną logiką wyjaśniała, dlaczego nie zgadza się na formę, w jakiej jej zdaniem niszczony jest porządek prawny w Polsce. - Jestem legalistką i uważam, że zmiany w porządku prawnym muszą być zgodne z konstytucją. Drugim rozwiązaniem jest zmiana konstytucji – mówiła profesor Łętowska. - Nałożenie polityki na prawo zawsze przynosi negatywne efekty. Sąd odarty ze swojego autorytetu jest niczym. Mamy poważny kryzys konstytucyjny, który waży na naszym europejskim obliczu i nie wiem, jak to się skończy – dodała pani profesor. Jak przyznała, trzeba czekać i mieć nadzieję, że sytuacja zostanie rozwiązana zgodnie z zasadami państwa prawa.
Podczas spotkania okazało się, że w ostatnim czasie Ewa Łętowska jako uznany prawnik sama musiała stoczyć sądową batalię z elbląską Temidą. Domagała się bowiem dostępu do akt słynnej sprawy gwałtu na tłumaczce podczas szkolenia w Kaliningradzie, by napisać glosę, czyli komentarz do uzasadnienia wyroku, które jest tajne. Sąd dostępu odmówił, ale po skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego profesor postawiła na swoim...
Przed spotkaniem z Ewą Łętowską przed Ratuszem Staromiejskim odbył się spektakl plenerowy dla dzieci i dorosłych „Bajka o księciu Pipo i jego czerwonym koniku” wg Pierre’a Gripariego. Aktorzy Teatru Gdynia Główna przyciągnęli na Stary Rynek kilkadziesiąt osób. Na koniec pierwszego dnia Ogrodów Polityki czekał „Citizenfour”, nagrodzony Oskarem film dokumentalny o skandalu politycznym ujawnionym przez Edwarda Snowdena.